25 lat temu rada miasta jednomyślnie nadała Janowi Pawłowi II tytuł honorowego obywatela Rzeszowa. Teraz broni jego dobrego imienia – dwoma uchwałami. Inna przyjęli radni PiS, a inną Klub Rozwoju Rzeszowa i KO.
Do kuriozalnej sytuacji doszło we wtorek 28 marca podczas sesji Rady Miasta Rzeszowa – przyjęto aż dwie uchwały dla uczczenia pamięci o Janie Pawle II. To echa medialnej burzy po reportażu „Franciszkańska 3”, który trzy tygodnie temu wyemitowała telewizja TVN. Mocno spolaryzował on Polaków – jedni zarzucają papieżowi zbyt pobłażliwe traktowanie księży-pedofilów, drudzy przypominają jego wpływ na przemiany demokratyczne w Polsce i zasługi dla dialogu między religiami na świecie. Awantura ma konsekwencje polityczne, o czym świadczą rzeszowskie uchwały.
Pierwszą uchwałę przyjęto na zwykłej sesji, chociaż nie było jej w publikowanym wcześniej porządku obrad. Projekt zgłosili radni z klubu Rozwoju Rzeszowa i Koalicji Obywatelskiej i głosami tych radnych uchwała została przyjęta (za byli wszyscy z tych dwóch klubów – w sumie 16 osób na 25 obecnych na sali). W uchwale czytamy, że Rada Miasta Rzeszowa docenia nauczanie i działalność Jana Pawła II, ale też nie czuje się upoważniona do oceny informacji, jakie na temat polskiego papieża pojawiają się w przestrzeni publicznej. W uzasadnieniu dodano, że Polacy zawdzięczają Janowi Pawłowi II dołączenie do Unii Europejskiej.
Zapis o unikaniu ocen informacji pojawiających się w mediach na temat JP II nie spodobał się radnym klubu PiS i zagłosowali przeciwko uchwale. Przyjęli za to własną podczas nadzwyczajnej sesja, na której zostali po sesji zwyczajnej.
W drugiej uchwale napisano, że: „Rada Miasta Rzeszowa wyraża swój stanowczy sprzeciw wobec pojawiających się w przestrzeni publicznej prób zdyskredytowania osoby świętego Jana Pawła II i staje w obronie dobrego imienia jednego z najwybitniejszych Polaków, Honorowego Obywatela Miasta Rzeszowa”. Radni oddają w uchwale hołd papieżowi i dodają, że: „Nie sposób przecenić też roli Ojca Świętego jako współczesnego ojca naszej niepodległości. W ciężkim okresie totalitaryzmu konsekwentnie upominał się On o prawo Polaków do samostanowienia w Europie, aż do przywrócenia w kraju wolności i demokracji”.
Uchwałę głosowano przy obecności zaledwie 14 radnych na sali. A ponieważ byli za nią wszyscy radni PiS (9 radnych), zdobyła większość i została przyjęta.
