“To był niesamowity początek sezonu, z dwoma świetnymi wygranymi Audi” – mówi szef Audi Motorsport Dieter Gass. „Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę byliśmy po prostu najlepsi. Spa to bardzo specyficzny tor, gdzie najważniejsze jest dobre zarządzanie zmianami opon, choć niemniej ważna jest też moc silnika naszych samochodów. Podczas obu dni tej rundy widzieliśmy wyraźnie, że nasze jednostki napędowe są najlepsze.”
Sobotnie wyniki wyglądały następująco: zmagania wygrał Nico Müller z zespołu Audi Sport Team Abt Sportsline, zaraz za nim znalazł się Jamie Green z Audi Sport Team Rosberg, a na trzecim stopniu podium stanął Loïc Duval z Audi Sport Team Phoenix. Green wywalczył sobie drugą pozycję startując z miejsca jedenastego, odpowiednio późno zmieniając opony, a jednocześnie dynamicznie wyprzedzając rywali. Duval natomiast przeprowadził zmianę na tym samym okrążeniu co Müller. Na miejscu czwartym, linię mety minął kolega Duvala z zespołu Mike Rockenfeller, a na piątym René Rast z Audi Sport Team Rosberg.
Niedziela również należała do kierowców spod znaku czterech pierścieni. Najpierw René Rast zapewnił sobie czternaste w swej karierze pole position, bijąc w ten sposób rekord toru. Swą przewagę w tym względzie szybko przekuł w osiemnaste już zwycięstwo w serii wyścigów DTM. Odnotował również najszybsze okrążenie toru.
„To był bardzo dobry wyścig, znacznie lepszy niż wczorajszy, gdy musiałem walczyć z oponami” – powiedział w niedzielę dwukrotny mistrz DTM. „Poprawiliśmy kilka rzeczy w samochodzie, a ja byłem bardziej skupiony na samej jeździe i zostałem za to nagrodzony. Wygrana była moja.”
Rast objął prowadzenie zaraz po starcie, ale na czwartym okrążeniu stracił je na rzecz Müllera. W połowie wyścigu musiał również bronić się przed kolegą z drużyny Müllera, Robinem Frijnsem, który ostatecznie stracił dużo czasu w pit stopie. Rast zmniejszył dystans do Müllera za pomocą DRS i Push-to-Pass, ostatecznie wyprzedzając Müllera o sześć okrążeń. Rast finałowo zajął miejsce pierwsze, a Müller drugie. Robin Frijns stanął na trzecim miejscu podium. Po wyścigu powiedział: „Niestety miałem kiepski start. Moja strategia jazdy możliwie długo na pierwszym zestawie opon się nie sprawdziła i doprowadziła do tego, że strata czasu po wyjeździe z pit stopu była praktycznie nie do odrobienia.” Jamie Green wywalczył sobie pozycję czwartą, a Mike Rockenfeller i Loïc Duval z Audi Sport Team Phoenix odpowiednio minęli linię mety na miejscach piątym i siódmym.
Zespół kliencki czterech pierścieni WRT Team Audi Sport odnotował w niedzielę rekord, wpisując się w ten sposób do historii serii wyścigów DTM. Fabio Scherer został pierwszym w historii serii DTM kierowcą, który pokonał barierę prędkości 300 km/h w samochodzie Class 1.
Po pierwszych dwóch z osiemnastu zaplanowanych wyścigów, Audi prowadzi w klasyfikacji producentów z 152:34 punktami. Na drugiej pozycji jest BMW, w barwach którego startuje Robert Kubica.
Kolejne wyścigi serii DTM odbędą się w dniach 15/16 oraz 22/23 sierpnia na niemieckim torze Lausitzring.
fot. Volkswagen Group Polska