W czasie holocaustu Żydówkę Ciporę Reem-Beer ukrywali Maria i Stanisław Dudkowie z Odrzykonia koło Krosna. Dzięki czemu, wtedy jeszcze półtoraroczna dziewczynka, pod opieką polskiej rodziny szczęśliwie doczekała końca niemieckiej okupacji. Prawie 80 lat od tych wydarzeń, kobieta przyjeżdża do Muzeum Ulmów w Markowej, aby w sobotę, 23 listopada, spotkać się z potomkami ludzi, którym zawdzięcza życie.
Cipora Reem-Beer straciła w czasie okupacji niemieckiej całą swoją rodzinę. Matka Beila i siostra Mariem ukrywały się w we własnym domu, ale na skutek donosu zostały zabite przez gestapo. Pozostałe rodzeństwo, razem z ojcem też zginęło. Jesienią 1940 roku babcia dziewczynki – Suesman Katz skontaktowała się ze Stanisławem i Marią Dudkami z Odrzykonia, prosząc, by ukryli półtoraroczne wówczas dziecko.
Małżeństwo przygarnęło i ochrzciło Ciporę, nadając jej imię Cecylia. Krośnieńskie gestapo podejrzewało jednak, że dziewczynka ma żydowskie pochodzenie, ale nawet kilkakrotne badania lekarskie i egzaminowanie ze znajomości modlitw nie potwierdziły prawdy. Cesia, bo tak nazywali ją najbliżsi, przeżyła II wojnę światową i w 1948 roku, już jako Cipora Beer, wyjechała do Izraela. 12 lat później wyszła za mąż i urodziła czwórkę dzieci, by z czasem doczekać się dwanaściorga wnucząt.
Odrzykoń po raz pierwszy odwiedziła w 2009 roku. Wtedy też Maria i Stanisław Dudkowie zostali uznani za Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. Teraz na Podkarpacie przyjeżdża po raz drugi, tym razem z krewnymi. Podczas spotkania z potomkami swoich wybawicieli, które odbędzie się w sobotę, 23 listopada w Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej, uroczyście uhonoruje polską rodzinę, dzięki której przetrwała niemiecką okupację.
W programie wydarzenia znajdzie się prezentacja przybliżająca historię pomocy niesionej przez Stanisława i Marię Dudków. Zostanie też odczytany list gratulacyjny, a także poemat stworzony specjalnie na tę okazję. Całość uświetni utwór muzyczny przygotowany przez izraelską młodzież. Organizatorzy zapewniają, że sobotnie spotkanie będzie wyjątkową lekcją historii opowiadanej z perspektywy własnego doświadczenia…
Maria i Stanisław Dudkowie. Fot. Archiwum Muzeum Ulmów w Markowej.