Reklama

Ludzie

Ewa Woydyłło: Nie przyjmujmy bezkrytycznie tego, co mówią o nas inni!

Natalia Chrapek
Dodano: 03.10.2019
47262_psychologia
Share
Udostępnij
– Nie przyjmujmy bezkrytycznie tego, co mówią o nas inni – apelowała dr Ewa Woydyłło-Osiatyńska w czwartek w Kielnarowej koło Rzeszowa. Znana psycholog, podczas inauguracji roku akademickiego 2019/2020 w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania, przekonywała, że zgoda z samym sobą daje gwarancję na udane relacje międzyludzkie. 
 
Ewa Woydyłło-Osiatyńska jest doktorem psychologii i terapeutą uzależnień w Ośrodku Terapii Uzależnień Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Spopularyzowała w Polsce leczenie oparte na modelu Minnesota, bazującego na filozofii Anonimowych Alkoholików.
 
Wykład „W zgodzie ze sobą. Trudne relacje – sztuka stawiania granic”, który wygłosiła podczas inauguracji roku akademickiego 2019/2020 w Wyższej Szkole Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie, był pierwszą odsłoną nowego cyklu wykładów „Sztuka relacji”, organizowanych przez WSIiZ. Wizyta znanej psycholog w podrzeszowskiej Kielnarowej to również element ogólnopolskiej kampanii „Dni uczenia się dorosłych”.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Dobre relacje gwarantują nam poczucie bezpieczeństwa i spokój. Jak je budować, aby nie dochodziło do sporów? – Nie przyjmować bezkrytycznie tego, co mówią o nas inni – odpowiadała Ewa Woydyłło-Osiatyńska i przekonywała, że w życiu powinniśmy kierować się własnymi kryteriami, które pomogą nam zweryfikować cudze opinie. A to już pierwszy i ważny krok do odzyskania pewności siebie, która w znacznym stopniu wpływa na kontakt z drugim człowiekiem. 
 
– Każdy z nas posiada mega poczucie wartości, które najlepiej widać w okresie niemowlęcym. Dziecko, gdy jest głodne, "drze" się w niebogłosy, a to może zrobić tylko ktoś, kto czuje się królem wszechświata – tłumaczy z uśmiechem psycholog. – Potem gdzieś to wszystko zatracamy. Gdy słyszymy od kogoś po raz 50., że jesteśmy fajtłapami, choć tak naprawdę mamy dowody na to, że funkcjonujemy bez zarzutu – stajemy się niepewni i bojaźliwi – dodaje. 
 
Aby temu zapobiec, należy pamiętać, że najlepszy czas i miejsce, w jakim możemy się znaleźć to tu i teraz, a uwagi innych mogą stanowić cenną naukę, która w żaden sposób nie powinna wpływać na zachwianie naszej pewności siebie. Według terapeutki udane relacje międzyludzkie mają zapewnić również dwie nieocenione umiejętności – zgoda z samym sobą i akceptacja, która jest niezbędna do utrzymania i pielęgnowania pogody ducha. To jednak dość trudne do realizacji postulaty, bo człowiek od zarania dziejów podlega różnym wpływom. 
 
-Idea zgody wewnętrznej ma znaczenie. Jeżeli będę pogodna, pełna ufności i wiary w swoje możliwości, jest duża szansa, że tak samo poczuje się przy mnie druga osoba. W ten sposób  oddam jej najlepszą wersję siebie, a ona odpłaci mi tym samym. Tego trzeba od siebie wymagać! – podkreślała terapeutka.
 
 
Fot. Tadeusz Poźniak
 
Przekonywała również, że aby osiągnąć harmonię w relacjach z innymi, nie warto zajmować się problemami, jeśli już do nich dojdzie, ale od razu znaleźć sposób na ich rozwiązanie. 
 
– Życie potrafi być brutalne, borykamy się ze zmartwieniami i kłopotami. Najgorsze, co możemy zrobić, to roztrząsać nieszczęścia. Problemem trzeba się zająć głównie po to, by go rozwiązać. Nic więcej. Jeżeli potrafię przebaczyć złą pogodę, gdy planowałam wycieczkę, albo darować osobie, która mnie zawiodła, to jestem na dobrej drodze do odnalezienie spokoju, który przełoży się na moje poczucie szczęścia i dobry kontakt z drugim człowiekiem – mówiła. 
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy