Pierwszy sztucznie mrożony tor bobslejowy w Polsce w Arłamowie? Wszystko na to wskazuje, choć zaznaczyć trzeba, że ostateczne decyzja jeszcze nie zapadła. Projekt toru zaprezentował niemiecki konstruktor Uwe Deyle w czasie 84. Kongresu Międzynarodowej Federacji Bobslei i Skeletonu, który odbył się w Gdyni.
Wojciech Budzowski dyrektor marketingu i sprzedaży Hotelu Arłamów przekazał, że pomysł zyskał poparcie międzynarodowych władz federacji bobslei i skeletonu oraz PKOL, a wcześniej przychylnie zaopiniował go samorząd województwa oraz władze powiatu bieszczadzkiego. – Razem w firmą Uwe Dayle z Niemiec – projektanta m.in. toru w Soczi -pracujemy nad studium wykonalności i zdobyciem finansowania. Tor miałby powstać na zasadzie partnerstwa publiczno prywatnego. Hotel Arłamów zapewni grunty, studium wykonalności i projekt, a finansowanie budowy toru miałoby zapewnić państwo – informował.
Tor ma mieć 1300 metrów długości, 120 metrów różnicy poziomów, 17 zakrętów – 10 prawych i 7 lewych, a maksymalna prędkość jaką będzie można na nim osiągnąć to 125 km na godzinę. Koszt budowy ocenia się na 70 mln euro.