– Święta polegają na spotykaniu się ludzi, rozmowach i pomaganiu. Uwielbiam przyjeżdżać na bożonarodzeniowe jarmarki, bo dzięki nim czuć już magię świąt. Do tej scenografii na rzeszowskim rynku brakuje jeszcze tylko białego puchu. I będzie idealnie – mówi Krzysztof Koziołkiewicz, artysta. A inwazja Mikołajów? Już była – w sobotę przeszli ulicami Rzeszowa.
W sobotę do Rzeszowa ponownie zawitało świąteczne miasteczko. Przez dwa tygodnie będzie tu trwać bożonarodzeniowy jarmark, na którym wystawcy sprzedają regionalne przysmaki i wypieki, a także rękodzieło artystyczne, w tym świąteczne ozdoby.
Na straganach można posmakować i kupić m.in. pieczywo, słodycze i oscypki, a także zjeść coś ciepłego i skosztować słynnych świątecznych łakoci.
– Nie brakuje u nas świątecznych domowych makowców, pierników, strucli makowych i chleba na zakwasie oraz ze słonecznikiem – mówi Tomasz Podkul z cukierni Maestro w Dębicy.
W 15 budkach wystawcy oferują szeroką gamę artykułów świątecznych. Są wśród nich bombki, stroiki, zabawki, góralska galanteria oraz pamiątki i biżuteria. Dużym zainteresowaniem cieszą się ręcznie wykonywane ozdoby szydełkowe.
Fot. Tadeusz Poźniak
– Od wielu lat zajmuję się robótkami szydełkowymi, a w okresie świątecznym przygotowuje dekoracje i prezenty – wszystko na wzór koronkowych dzieł. Jestem jedną z nielicznych osób na Podkarpaciu, które tworzą koronkowe łapacze snów. Wszystkie można obejrzeć i kupić na jarmarku bożonarodzeniowym w Rzeszowie – dodaje Monika Janion-Karnasiewicz.
W tym roku na straganach świątecznych można znaleźć także obrazy, drewniane anioły, rzeźby i wyroby ceramiczne prosto z Bieszczadów.
– Nazwaliśmy ten jarmark Świątecznym Miasteczkiem Natchnionym Bieszczadem. Oprócz wystawców, którzy prezentują swoje rękodzieło, wystąpią tu również bieszczadzcy artyści. Ponadto chcemy, aby ciekawi ludzie przybliżyli mieszkańcom i turystom magię gór zawartą w zakapiorskich opowieściach i konkursach wiedzy o Bieszczadach – mówi Wiesław Kwaśniak, ze stowarzyszenia Natchnieni Bieszczadem.
Bożonarodzeniowy jarmark na rzeszowskim rynku to nie tylko stragany z rękodziełem i przysmakami, ale też wiele atrakcji dla całej rodziny. O jednej z nich mogli się przekonać mieszkańcy miasta już podczas otwarcia miasteczka. W sobotę spod fontanny multimedialnej wyruszyła kilkudziesięcioosobowa barwna Mikołajowa Parada, która przeszła ulicami 3 Maja i Kościuszki na Rynek. To właśnie tam Święty Mikołaj rozdawał prezenty i niespodzianki dla najmłodszych. Były też nagrody dla najciekawszych świątecznych przebrań.
Kolejna niespodzianka podczas jarmarku bożonarodzeniowego to koncert Roksany Węgiel, zwyciężczyni tegorocznej Eurowizji dla dzieci. Młoda artystka na scenie rzeszowskiego Rynku pojawi się 9 grudnia i zaśpiewa m.in.: „Anyone I Want To Be”, czy „Żyj”.
Fot. Tadeusz Poźniak
Świąteczne miasteczko zapewni również sporo innych atrakcji. W centralnej części rynku znajduje się ogromny namiot, w którym dzieci będą mogły napisać list do Świętego Mikołaja oraz budować makiety z klocków lego. W programie znajdzie się miejsce na Fire Show w wykonaniu Stowarzyszenia Teatru Tańca i Ruchu z Ogniem Mantikora, a także wyczekiwany przez najmłodszych przyjazd świątecznej ciężarówki coca-coli.
21 grudnia jarmark bożonarodzeniowy w Rzeszowie zakończy Wigilia Miejska. Będą życzenia od władz miasta Rzeszowa, tradycyjne polskie potrawy oraz dzielenie się opłatkiem i kolędowanie. Wieczór uświetni występ Muzycznego Zaułka, który na scenie zaprezentuje największe świąteczne przeboje.
