Następca brytyjskiego tronu książę Karol, hollywoodzki idol kobiet Clark Gable i biznesmen z zarządu włoskiego Fiata Andrea Agnelli – co łączy te ikony męskiego stylu? Nienaganny look, urok nie do odparcia i… garnitury z flanelowej wełny. To tkanina, której dżentelmeni przypisują wyjątkową siłę przyciągania. Rozmyte wzory i meszek na splotach włókien sprawiają, że kojarzy się z miękkością i ciepłem. I rzeczywiście chroni przed chłodem lepiej niż gładkie wełny czesankowe. Nie ma dla jesiennych i zimowych marynarek lepszej alternatywy. W łańcuckiej pracowni Krawcy VIPO szyją je na miarę, z flaneli zamawianych u włoskich i brytyjskich producentów. Wciąż na nowo wymyślane kolory i desenie są ponadczasowe. Można je łączyć z innymi częściami garderoby w najróżniejszych wariantach.
Trudno dziwić się zamiłowaniu gwiazd i celebrytów do flanelowej wełny – miła w dotyku, ładnie układa się na męskiej sylwetce i zachowuje kształt. Mężczyzna w nią ubrany nie musi bać się deszczu, wiatru i zimna. Ten materiał ma lepsze właściwości termoizolacyjne niż wełny gładkie, więc uszyte z niego garnitury, marynarki i spodnie to obowiązkowy zestaw w jesiennej szafie. Eleganckie i niebanalne, świetnie sprawdzają się na co dzień. Ich stonowany szyk jest w sam raz na biznesowe spotkanie i spacer po mieście, do biura i do galerii, a także w podróży.
Fot. Tadeusz Poźniak
– Są bardzo wygodne. Cięższa tkanina i odpowiedni krój doskonale pozwalają podkreślić atuty sylwetki i nie krępują ruchów. Mamy nawet fasony z podobnymi rozwiązaniami jak w marynarkach zakładanych niegdyś na polowania, w których swobodnie można było przymierzyć ze sztucera do zwierzyny – zdradza Wojciech Kruczek, doradca klienta w pracowni Krawcy VIPO w Łańcucie, której specjalnością jest szycie na miarę. Tutaj powstają idealnie skrojone i dopasowane do męskiej sylwetki garnitury i marynarki. W różnych fasonach i z doskonałych tkanin, które zamawiane są we Włoszech i Wielkiej Brytanii. Stamtąd także pochodzą flanelowe wełny. Z nowozelandzkich merynosów, z runa owiec, także z domieszką jedwabiu czy szlachetnego kaszmiru dla najbardziej wymagających klientów.
Flanelowe wełny są świetną alternatywą dla szorstkiego tweedu i doceniono je już sto lat temu. Powstają z wełny czesankowej wysokiej jakości, którą poddaje się drapaniu, uzyskując na włóknach charakterystyczny meszek. To on czyni tkaninę tak miłą w dotyku i sprawia, że wzory stają się rozmyte, a uszyta z niej marynarka kojarzy się z ciepłem i bezpieczeństwem. Znawcy mody uważają, że najlepszą reklamę zapewnił flaneli Gregory Peck, który w 1956 roku zagrał w filmie „The Man in the Grey Flannel Suit” („Mężczyzna w szarym flanelowym garniturze”).
Współczesny mężczyzna, idąc tropem ikon dobrego stylu, ma do wyboru całą paletę barw i fasonów. Wciąż na topie są szarości, miodowe brązy i ciemne zielenie, a także fiolety. Tkaniny w kratę, jodełkę albo melanżowe – to wierzchnia strona. Do niej dopasowuje się podszewkę. Ta już od dawna przestała być przewidywalna i nudna. Jesienny elegant pod połami kryje najróżniejsze desenie – czasem tak fantazyjne jak leśne kraj – obrazy czy motocykle. W łańcuckiej pracowni dbają o najmniejsze detale. Marynarka uszyta na miarę musi być idealna pod każdym względem.
Krawcy VIPO na sezon jesień/zima 2020 stworzyli zestaw starannie wyselekcjonowanych kolorów i wzorów, które warto zaprosić do własnej garderoby. – To propozycje ponadczasowe, a jednocześnie oryginalne, pozwalające na podkreślenie indywidualnego stylu. W pracowni, jeśli takie jest życzenie pana, pomagamy odpowiednio dopasować poszczególne elementy takiego zestawu. Możemy uszyć także płaszcz. Dyplomatki, typu raglan i wiele innych – zapewnia Wojciech Kruczek. – Jesień to okazja, by ubierać się ciekawie i oryginalnie, jedną marynarkę zakładać na wiele sposobów. Można grać kontrastami i zaskakiwać. Zmieniamy już nie tylko kolory koszul, krawaty i poszetki. Niższe temperatury pozwalają na większy wybór i założenie dodatkowych warstw.
Fot. Tadeusz Poźniak
Pod marynarkę możemy ubrać dżinsową koszulę albo golf, dopasowywać kamizelki lub kardigany, a na wierzch założyć płaszcz. Najlepiej także wełniany i uszyty na miarę. Mamy wiele możliwości, by dopasować zestaw ubrań do swojego charakteru.
Mężczyzna w jesiennych wełnach na pewno zyskuje sympatyczny rys. Budzi uznanie stonowanym szykiem i niewymuszoną elegancją. Po prostu robi wrażenie.
Krawcy VIPO
ul. Podzwierzyniec 29, Łańcut
Umów się na wizytę
Doradca stacjonarny:
+48 665 050 473
Doradca mobilny:
+48 607 770 181