Soczyście czerwoną kurtkę projektu Adriana Krupy z Rzeszowa można podziwiać na lutowej okładce magazynu „Elle”, który od 2 stycznia jest już w sprzedaży. Pochodzący z Podkarpacia student ASP w Łodzi zdobył niedawno najważniejszą w Polsce nagrodę dla projektantów mody – Złotą Nitkę 2018 na Łódź Young Fashion. Prezentowana na okładce „Elle” kurtka pochodzi z nagrodzonej kolekcji i świetnie pasuje do polskiej top modelki – Mai Salamon.
Nowy rok redakcja magazynu „Elle” wita już lutowym numerem i … wschodzącymi gwiazdami polskiej mody. Jedna to Maja Salamon, 24-letnia polska modelka, której kariera błyskawicznie rozwija się od 2015 roku. Prezentowała kolekcje takich domów mody, jak Chanel, Louis Vuitton, Dolce&Gabbana, Balenciaga, Dries van Noten, Gucci, Maison Margiela, Alexander McQueen, Givenchy, Valentino, Versace czy Saint Laurent. Już po pierwszym sezonie, w którym pojawiła się na 100 pokazach, trafiała do rankingu 50. najlepszych modelek na świecie według portalu models.com.
Jej twarz zdobiła okładki największych magazynów o modzie – Unpolished, I-D, L’offciel, Harper’s Bazaar, Numero, Antidote, Elle oraz Vogue. Wystąpiła w kampaniach i lookbookach wielu znanych marek.
Niebieskooka i blondwłosa Maja Salamon została na okładkę „Elle” ubrana w soczyście czerwoną kurtkę Adriana Krupy, studenta ASP w Łodzi, który pochodzi z Rzeszowa i jest absolwentem Zespołu Szkół Plastycznych im. Piotra Michałowskiego.
Redakcja „Elle” o nowej okładce pisze tak: „ELLE od lat wspiera nie tylko polskie modelki, ale także rodzimych, młodych projektantów, dlatego tym razem na okładce wyjątkowy projekt – awangardowa kurtka będąca dziełem Adrian Krupa, zeszłorocznego laureata Konkurs Złota Nitka podczas Łódź Young Fashion.
Ten konkurs Adrian wygrał w październiku minionego właśnie roku. Ta sama kolekcja „Fetish” przyniosła mu też zwycięstwo na Radom Fashion Show i podium na Off Fashion w Kielcach. Zgarnął wszystkie najważniejsze nagrody dla projektantów mody w 2018 roku.
Czy liczył na te zwycięstwa? – Wiedziałem, że dałem z siebie wszystko i byłem ze swojej pracy zadowolony, ale wygranej nie mogłem być pewien – mówił Adrian
w wywiadzie dla magazynu VIP Biznes&Styl. – Dostałem bardzo dużo komplementów. I to od osób, które są autorytetami w tym świecie. Przyznam się, że trochę mnie krępują. W głębi serca wciąż noszę niepewność, czy to co robię, jest naprawdę dobre. To, co tworzę nie jest kalkulowane, wynika z mojej intuicji, tego, co czuję.
Okładka „Elle” potwierdza, że idzie w dobrą stronę.