Badania obalają mit fruktozy. 3/4 Polaków wie, że warzywa i owoce pomagają utrzymać poziom cukru we krwi – wynika z badania Kantar Polska. Wśród owoców o najlepszej percepcji dominują jabłka, borówki, truskawki, żurawina, malina i jagoda kamczacka. Wśród warzyw czosnek, kapusta, papryka, cebula, sałata, brokuły, kalafior, brukselka i fasolka szparagowa. Poznaliśmy je w listopadzie br. dzięki badaniom zleconym przez Core Team – forum współpracy polskich producentów.
Badania realizowane na zlecenie producentów monitorują liczbę konsumentów i częstotliwości konsumpcji wielu gatunków. Najnowszy sondaż odkrywa percepcje owoców i warzyw, jako prawdziwych sprzymierzeńców w stabilizacji glikemii, czyli poziomu cukru we krwi.
Jakie gatunki należy częściej spożywać, aby dbać o poziom cukru we krwi?
Najczęściej wymienianym gatunkiem, który należałoby spożywać częściej, aby dbać o poziom cukru we krwi, okazało się jabłko z wynikiem 23%.
Blisko 3/4 Polaków wskazuje konkretne gatunki. Tylko 27% nie wskazało żadnego z gatunków warzyw ani owoców. Miejsce drugie zajmuje czosnek – 20%, a trzecie kapusta – 18%. Papryka, cebula i sałata uzyskały kolejno po 16%. Brokuły i borówki wskazało po 15%.
Kolejne częstsze wybory wśród warzyw to: kalafior (14%), brukselka (12%) i fasolka szparagowa (11%). Więcej o ich sezonowości i walorach na stronie Moc Polskich Warzyw.
Wśród owoców, poza borówką wysoką, Polacy wymieniają truskawki (12%), żurawinę (11%), malinę (11%) i jagodę kamczacką (10%).
Pamiętajmy o owocach jagodowych również zimą. Są dostępne w postaci mrożonek i przetworów. Można pić soki z owoców jagodowych, można jeść owoce liofilizowane, suszone, można jeść je w postaci dżemów i konfitur. Polecają je dietetycy i lekarze, ponieważ mają bardzo wysoką zawartość antocyjanów, koniecznych dla naszego zdrowia antyoksydantów. Więcej o bogactwie owoców jagodowych i ich całorocznej dostępności na stronie PolskieSuperowoce.pl.
Wśród wskazywanych gatunków są także cukinia (9%), pieczarki (8%), śliwki (6%), gruszki (6%) i minikiwi (5%).
Czas obalić mit fruktozy – fruktoza krzepi
Wokół owoców funkcjonuje kilka mitów. Wśród nich mit konieczności ograniczenia spożycia ze względu na fruktozę, przekonanie, że owoce tuczą, że są niewskazane w cukrzycy, insulinooporności czy choćby wieczorem.
„Fruktoza jest jednym z najczęstszych mitów związanych z jedzeniem owoców. Owszem, jest to rodzaj cukru prostego, czyli takiego, który jest łatwo wchłaniany w naszym przewodzie pokarmowym i powoduje szybsze wahnięcia glukozy i insuliny we krwi. Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to fruktoza wyizolowana w postaci jednej monocząsteczki w świeżych owocach. Ta fruktoza jest zawsze w towarzystwie ogromu składników bioaktywnych, witamin, składników mineralnych, no i przede wszystkim błonnika pokarmowego, który działa ochronnie” – mówi Monika Hajduk, dietetyk kliniczny, Centrum Dietetyczne MonVita.
Fruktoza występuje w owocach w towarzystwie błonnika, witamin, składników mineralnych i substancji bioaktywnych. Antyoksydanty w owocach mają działanie przeciwzapalne i wspierają ochronę komórek przed uszkodzeniami. Błonnik zmniejsza stężenie cholesterolu, ryzyko chorób serca i układu krążenia. Co kluczowe, wspiera florę bakteryjną jelit i spowalnia wchłanianie glukozy (cukru) do krwi. To dlatego owoce są zdrowym i niezbywalnym źródłem węglowodanów. Wraz z warzywami – w proporcjach 1:3 – powinny stanowić połowę tego, co jemy w każdym posiłku.
Dlaczego mit fruktozy trzyma się tak mocno
Są powody, dla których fruktoza nie ma „dobrej prasy”.
- Po pierwsze, słowo „cukier” powszechnie kojarzy się źle. Ograniczenie cukru to lepsze zęby, mniejsze ryzyko otyłości i profilaktyka nowotworowa.
- Po drugie, fruktoza ma percepcję zamiennika cukru stołowego. Jest tak, ponieważ jest dwa razy słodsza od glukozy i ma niski indeks glikemiczny – przez to była powszechnie stosowana jako słodzik.
- Po trzecie, fruktoza jest cenzurowanym składnikiem żywności wysokoprzetworzonej. W postaci syropu fruktozowego lub glukozo-fruktozowego jest tanim źródłem smaku słodkiego. W tej formie i pod tymi nazwami jest częścią wielu kategorii produktów – napojów, napojów energetycznych, ciastek, słodyczy, płatków śniadaniowych, chipsów, batonów, gotowych dań i fast foodów. Jest to fruktoza, której naprawdę powinniśmy unikać.
Tak obciążona wizerunkowo fruktoza osłabia zdrowe percepcje owoców. Wpływa to na ilość owoców, jaką jemy. Prezentowane badanie obala mit fruktozy. Konsumenci zdają się wiedzieć to, co dietetycy.
„Niebezpieczny jest syrop glukozowo-fruktozowy, który jest pozyskiwany komercyjnie na szeroką skalę i przyczyna się do zaburzeń gospodarki lipidowej. Znajdziemy go głównie w słodkich napojach, w nabiale wysoko słodzonym, w pieczywie cukierniczym słodyczach, i to jest realny powód do niepokoju” – mówi Monika Hajduk, dietetyk kliniczny.
Jabłko owocowym symbolem diety cukrzycowej
„Cukrzyca jako choroba metaboliczna potrzebuje dobrego żywienia. Dobre żywienie to talerz, którego jedna połowa to warzywa i owoce. Jednym z owoców może być jabłko. Jabłko do obiadu zamiast deseru. Zacznijmy odczarowywać jabłka i odczarowywać mity związane z owocami w cukrzycy. Odpowiednia ich ilość to clou. To jedno jabłko dziennie nam pomoże” – mówi dr hab. n. o zdr. Beata Sińska, p.o. kierownika Zakładu Żywienia Człowieka, Wydział Nauk o Zdrowiu Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Jedno jabłko dziennie trzyma lekarza z dala ode mnie – mówi powiedzenie, które w różnych krajach doczekało się swoich wersji. „Kto codziennie jabłko zjada, tego lekarz rzadko bada” – to kolejny argument za promocją konsumpcji jabłek. Jabłka należą do najczęściej kupowanych przez nas owoców. ich bogactwo odmianowe jest cechą polskiego sadownictwa. Więcej o ich walorach prozdrowotnych, odmianach i przepisach na stronie 1jablko.pl.
W prezentowanym badaniu jabłko było wskazywane najczęściej.
- Istotnie częściej jabłko wskazywali respondenci z małych i średnich miast, niż ze wsi (do 19 tys. m. – 28%; 20-99 tys. m. – 29%, vs. 18%). Wśród osób z dużych miast po 24% badanych udzieliło takiej odpowiedzi (100-499 tys. m. i ponad 500 tys. m.) – opisują eksperci Kantar Polska.
- Istotnie częściej jabłko wskazywały osoby z regionu północnego (35%), południowego (26%) i wschodniego (25%), niż z centralnego (18%) i z zachodniego (16%).
Regiony. Północny to województwa pomorskie, warmińsko-mazurskie i kujawsko-pomorskie. Wschodni – podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie. Zachodni – zachodniopomorskie, wielkopolskie, lubuskie, dolnośląskie i opolskie. Centralny – mazowieckie, łódzkie. Południowy – śląskie i małopolskie.
Warzywa i owoce powinny stanowić połowę tego, co jemy
Polacy coraz chętniej jedzą owoce i warzywa, lecz w niedostatecznej ilości. Potrzebna jest edukacja i modelowanie postaw – mówiła dr hab. Beata Sińska, podczas dyskusji, o tym jak kształtować nawyki żywieniowe i zwiększać konsumpcję owoców i warzyw?
Czy warzywa i owoce stanowią też połowę Twoich posiłków?
16% Polaków odżywiało się w listopadzie zgodnie z zaleceniami dietetyków dotyczącymi spożywania właściwej ilości warzyw i owoców. Wskaźnik „Wczoraj na talerzu” – syntetyczny wskaźnik obrazujący sposób odżywiania się badanych – przyjmuje w ich przypadku zalecany poziom. Więcej badań dotyczących konsumpcji owoców i warzyw znajduje się na stronie WczorajNaTalerzu.pl.
Badanie Kantar Polska zostało zrealizowane metodą wywiadów bezpośrednich w domach respondentów (CAPI) w dniach 8-14 listopad 2024 r. na reprezentatywnej próbie Polaków w wieku 15 lat i więcej (N=1015).
Więcej o produkcji i producentach owoców i warzyw na stronie CoreTeam.pl.
#Fundusze Promocji
Opracowanie w ramach realizacji przez KZGPOiW projektu „CORE TEAM – promocja konsumpcji owoców i warzyw i forum współpracy sektora, IV edycja”. Projekt realizowany jest we współpracy z agencją strategiczną INSPIRE smarter branding, pod honorowym patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.