Wszyscy rocznik 1930. Z wojną w pamięci i po krakowskiej ASP. Czternastu artystów zrobiło niezły zamęt w sztuce socrealistycznego Rzeszowa i doprowadziło do powstania Domu Sztuki BWA. Kim byli artyści z Grupy 14? Jak malowali? Jest niebywała szansa, by się o tym przekonać. Wernisaż, na którym pokazany zostanie fragment twórczości każdego z nich zaprasza Podkarpacka Zachęta, która w ten sposób pragnie uczcić swoje 10-lecie. Już w czwartek, 15 marca!
Początki tej artystycznej formacji opisywał Jan Grygiel w 1975 roku, we wstępie do katalogu „Grupa 14” (wydany został przy okazji wystawy w Domu Sztuki) : „Przybyli do Rzeszowa zwartą gromadką w roku 1955 i od razu wpisali się na mapę artystyczną miasta ofensywnym udziałem w jednej z największych w tych latach wystaw plastycznych województwa rzeszowskiego pod nazwą „Wystawa Plastyki Ziemi Rzeszowskiej”. Była to znacząca impreza artystyczna, która zyskała duży rozgłos w środowisku rzeszowskim, wywołała dość burzliwe dyskusje i komentarze. O ofensywności tej młodej gromadki świadczy fakt, iż na 32 artystów eksponujących swoje prace na wystawie, 12-stu to właśnie byli ci przybysze. Prawie wszyscy byli „świeżo upieczonymi” absolwentami krakowskiej ASP, należeli do tej samej formacji pokoleniowej i mieli prawie te same poglądy na role i miejsce sztuki w społeczeństwie socjalistycznym. Utworzyli więc grupę artystyczną, nazwali ją „Grupą XIV-stu” i postanowili działać „na prowincji” (tak się wtedy jeszcze mówiło)…”
Po 43 latach od tamtej wspólnej wystawy, Grupa 14 znów będzie miała swój wernisaż w Rzeszowie. Skąd pomysł?
– W tym roku Podkarpacka Zachęta obchodzi 10-lecie. Chciałem ten jubileusz uhonorować trochę inaczej. Zamiast pokazywać nasze zbiory, postanowiłem zorganizować wystawę Grupy 14. Grupy, która tworzyła fundament powojennej historii sztuki na Podkarpaciu – mówi Jacek Nowak, prezes Podkarpackiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych. – Tymczasem ostatnią ich wspólną wystawę zorganizowano 43 lata temu! I od tego czasu jakby o nich zapomniano. Miałem okazję poznać trzynastu z czternastu członków grupy. Każdy z nich wspominał tamtą wystawę. Chcieli, by takie wydarzenie znów mogło się powtórzyć. Józef Wilkoń, również jeden z Grupy 14, namawiał mnie do zabrania się za to dzieło podczas swojej ostatniej wizyty w naszym mieście. A było to przy okazji jego wystawy, którą zorganizowaliśmy.
I udało się wernisaż pt. „Grupa 14” odbędzie się 15 marca, o godz. 18. w Galerii Na Najwyższym Poziomie, mieszczącej się na XI piętrze budynku Elektromontażu w Rzeszowie, przy ul. Słowackiego 20. Zaprezentowane zostaną prace wszystkich artystów z Grupy 14. Tworzyli ją: Stanisław Chrapkowski, Bolesław Dusza, Adolf Jakubowicz, Edward Kieferling, Cezariusz Kotowicz, Alfred Kud, Zuzanna Kusek-Kud, Jerzy Majewski, Zdzisław Ostrowski, Janina Ożóg-Czarnowska, Roman Prokulewicz, Henryk Rachfalski, Olga Samarska, Józef Wilkoń.
– Żyje ich już tylko siedmioro. W Rzeszowie: Janina Ożóg-Czarnowska, Zuzanna Kusek-Kud, Jerzy Majewski. W Przemyślu mieszka Cezariusz Kotowicz, w Lublinie Zdzisław Ostrowski, w Krakowie Alfred Kud i w Warszawie – Józef Wilkoń. Ze względu na wiek i stan zdrowia, w wystawie zapowiedziało udział tylko czworo: Józef Wilkoń, Cezariusz Kotowicz, Jerzy Majewski i Janina Ożóg-Czarnowska – zdradza Jacek Nowak. – Wystawa będzie ciekawa. Udało się znaleźć nie pokazywane prace Stanisława Chrapkowskiego, który wyjechał do Warszawy w 1961 roku i zupełnie zniknął z pejzażu Rzeszowa. Jego obrazów nie pokazano nawet na tej zorganizowanej przez 43 laty wystawie. Udało mi się dotrzeć do jego żony. Zgodziła się udostępnić nam cztery prace na wystawę. Dotarłem także do ciekawej pracy Henryka Rachfalskiego z 1962 roku. Wernisaż zapowiada się zatem interesująco. Na pewno będzie trochę łez, trochę wspomnień.
Podczas wernisażu wyświetlony zostanie film krótkometrażowy pt. „Nieproszeni”, zrealizowany przez Włodzimierz Pomianowskiego w 1956 roku, opowiadający o początkach działania Grupy w Rzeszowie. – To krótkometrażowy, 10-minutowy film ale pokazujący obraz naszego miasta i sądzę, że tytuł jest jak najbardziej adekwatny i do dziś aktualny – zauważa Jacek Nowak. – Chciałbym, aby to było wydarzenie, które wszyscy zapamiętają.
Na wernisaż zaprasza Podkarpackie Towarzystwo Sztuk Pięknych oraz Elektromontaż Rzeszów S.A. W tym roku Podkarpacka Zachęta świętuje 10-lecie. W ciągu dekady wydała 4 tomy „Sztuka Podkarpacia”, zaprezentowała 134 wystawy i zorganizowała 13 międzynarodowych plenerów malarskich oraz 7 koncertów w ramach „Wieczorów muzyki i plastyki” podczas plenerów.