Każdy z nas ma jakieś marzenia. Marzenia aktorów bywają stereotypowe: zagrać Hamleta, pojechać do Hollywood. Ale teatr czasem sprawia, że te marzenia stają się rzeczywistością.
– Na naszej scenie aktor z Nowej Huty może spotkać największe gwiazdy hollywoodzkiej fabryki snów – Jamesa Deana, Marlona Brando. Marzenia się spełniają, kiedy w teatrze podejmujemy wysiłek przygotowania kolejnej premiery, mimo że każdy z uczestników tej przygody tkwi głęboko w przyziemnych sprawach codziennego życia. I tego prywatnego, kiedy trzeba zająć się dzieckiem, a nad małżeńską sielanką zawisa widmo rozwodu i tego zawodowego, kiedy plotka donosi, że dyrektor ma być zwolniony, a aktor nie dostał pożądanej roli. Czy możliwe jest, aby te marzenia i przenoszone mimo woli z zawodowego do prywatnego życia emocje nie zniszczyły związku pary aktorów? – między innymi to pytanie zadają realizatorzy spektaklu „Aktorzy prowincjonalni, czyli pociąg do Hollywood”.
Nad istotą i kondycją współczesnego człowieka – aktora pochyla się Michał Siegoczyński, przywołując niezwykle głośny kiedyś film „Aktorzy prowincjonalni” w reż. Agnieszki Holland. W spektaklu w jego reżyserii wystąpią: Piotr Franasowicz, Małgorzata Kochan, Paweł Kumięga, Justyna Litwic, Piotr Pilitowski, Iwona Sitkowska, Katarzyna Tlałka i Kajetan Wolniewicz.
Spektakl prezentowany na Scenie Kameralnej Teatralnego Instytutu Młodych działającego przy Teatrze Ludowym ma być także częścią projektu „Wy-grane życie”, który Małgorzata Bogajewska, dyrektorka teatru i TIM-u przybliża w wywiadzie dostępnym pod tym linkiem.
Dodatkowe informacje i bilety na stronie Teatru Ludowego.
Projekt dofinansowany z budżetu państwa, ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
