Wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński powiedział po zakończonej w piątek w Pradze rundzie rokowań z Czechami w sprawie kopalni Turów, że osiągnięto pewien postęp. Czeski minister środowiska Richard Brabec zapowiedział, że w poniedziałek spotka się z polskim ministrem klimatu Michałem Kurtyką.
Wiceminister spraw zagranicznych był jedną z osób, które w piątek w czeskiej Pradze prowadziły rozmowy nt. kryzysu, jaki powstał wokół funkcjonowania kopalni węgla brunatnego Turów. W przyszłym tygodniu rokowania będą prowadzone także na poziomie eksperckim.
Jabłoński zastrzegł na konferencji, że zgodnie z zasadami dyplomacji i prowadzenia negocjacji nie będzie ujawniać szczegółów dotyczących wspólnych rozmów. "My trzymamy się ustaleń, które zawarliśmy cztery miesiące temu. Dążymy do tego, by końcowa umowa była na nich oparta" – podkreślił.
Jabłoński był pytany przez dziennikarzy m.in. o to, czy Czesi wyrażają dobrą wolę ws. osiągnięcia porozumienia z Polską. "Podchodzę do tych rozmów tak, że druga strona rozmawia w dobrej wierze. Niestety dochodzi do takich sytuacji, które tę dobrą wiarę podają w wątpliwość. Zdaję sobie sprawę, że w sytuacji, kiedy w kraju zbliżają się wybory parlamentarne, to z politycznego punktu widzenia może budzić się pokusa, żeby niektóre sprawy przeciągać, były realizowane tak, jak to dyktuje interes wyborczy, to rzecz naturalna w polityce" – powiedział.
Polityk zaznaczył, że rozumie ten mechanizm, ale ocenia go negatywnie. Jak dodał, uważa, że priorytetem powinno być skuteczne i merytoryczne rozwiązanie tej sprawy, co zostało Czechom wyartykułowane. "Jeśli strona czeska będzie chętna do tego, by tę sprawę zakończyć w ten sposób, jak na początku planowaliśmy, to w bardzo niedługim czasie powinna się do tego odnieść. Na to bardzo mocno liczymy" – powiedział.
Przedstawiciel MSZ podkreślał, że Polsce zależy na utrzymaniu "bardzo dobrych stosunków z Czechami". Zwrócił uwagę, że Polska i Czechy są partnerami w stosunkach dwustronnych, w ramach NATO, w ramach UE, w szeregu innych projektów, także w Grupie Wyszehradzkiej. „Uważamy, że jeśli spieramy się, powinniśmy spierać się w sposób, który jest oparty na wzajemnym zaufaniu" – powiedział Jabłoński, podkreślając, że strona polska od samego początku przyjęła takie podejście. "Liczymy na to, że to podejście umożliwi zakończenie tej sprawy w szybkim terminie” – powiedział i stwierdził, że nie można uznać, że sprawa została zamknięta.
Hejtman (marszałek) kraju (województwa libereckiego) Martin Puta powiedział dziennikarzom, że rozmowy są na dobrej drodze i są kontynuowane, mimo wielu twardych słów, które zabrzmiały w związku z decyzją TSUE. „Mam nadzieję, że zbliżyliśmy się do kompromisu, który będzie do przyjęcia przez obie strony” – stwierdził.
Minister Środowiska Republiki Czeskiej Richard Brabec, powołując się na ustalenia z polską stroną, nie podawał, żadnych konkretów. Podkreślił, że termin piątkowej rundy negocjacyjnej i zapowiedziane spotkanie na szczeblu szefów resortów w poniedziałek zostały zaplanowane wcześniej i nie są odpowiedzią na ostatnie wydarzenia. „Dokąd umowa nie jest wynegocjowana, nic nie jest ustalone. Było kilka ważnych punktów, które cały czas były sporne. Po dzisiejszych rozmowach czuję postęp. Zobaczymy. Niczego nie będę konkretyzować” – powiedział Brabec.