Dach jest jednym z ważniejszych elementów domu. Nic dziwnego bo odpowiednio wykonany i użytkowany, zapewnia komfort termiczny mieszkańcom oraz ma kluczowy wpływ na całą konstrukcję budynku. Zimowe miesiące to jednak dla dachu prawdziwy test wytrzymałości. Niesprzyjające warunki pogodowe, niskie temperatury, silny wiatr i duże opady, narażają go na poważne uszkodzenia. Dlatego dobrze jest wykonywać przegląd dachu. 
Przegląd dachu warto rozpocząć od prac porządkowych, które możemy wykonać ręcznie lub za pomocą myjki ciśnieniowej. Szczególnie ważne jest udrożnienie systemu rynnowego. Należy usunąć z rynien zalegające w nich liście, gałęzie i piach, które utrudniają prawidłowy odpływ z połaci i mogą powodować pękanie rynien pod wpływem nagromadzonego lodu.
Nie zapominajmy też o rurach spustowych, które możemy szybko i łatwo udrożnić, wyciągając i opróżniając sitko czyszczaka. Jeśli tego nie zrobimy, będą tworzyły się duże zatory, które mogą prowadzić nie tylko do uszkodzeń samego orynnowania, ale również do zalania elewacji, rozwoju pleśni i grzybów, a nawet wnikania wody pod okap. Przy okazji czyszczenia rynien, warto również sprawdzić ich stabilność, by zimowe wiatry i opady, nie poluzowały mocowania systemu.
Sprawdzamy szczelność pokrycia
Jeśli mamy obawy związane ze szczelnością dachu, warto, by miejscom najbardziej narażonym na błędy wykonawcze przyjrzał dekarz, który nie tylko wypatrzy ewentualne nieprawidłowości, ale i odpowiednio je usunie. Szczególnie ważne jest sprawdzenie stanu koszy dachowych oraz stanu komina. Spływająca zimą po dachu woda wnika bowiem bezwzględnie we wszystkie, nawet najmniejsze szczeliny, prowadząc do przenikania wilgoci w głębsze partie budynku.
Na dużą uwagę zasługuje też sama obróbka blacharska. W trakcie jej przeglądu, należy sprawdzić czy nie jest poluzowana, czy nie wykruszył się uszczelniający ją silikon oraz czy wszelkie uszczelki znajdują się na swoim miejscu.
Nie wolno zapomnieć o sprawdzeniu stanu okien dachowych
Przy okazji kontroli dachu warto też sprawdzić stan okien połaciowych.
– Przede wszystkim warto przyjrzeć się z bliska połączeniu kołnierza uszczelniającego z pokryciem połaci – tłumaczy Marcin Demski z firmy OKPOL, producenta okien dachowych. – Trwałe i szczelne łączenie gwarantuje prawidłowe odprowadzanie wody deszczowej i śniegu oraz zapewnia ochronę przed wiatrem. Niezbędne może też okazać się przesmarowanie zawiasów, wyregulowanie okuć oraz montaż nowych uszczelek.
Obciążona śniegiem konstrukcja dachu podatna jest na uszkodzenia
Choć przysypany śniegiem dach wygląda bajecznie, to „czapa” śniegu niesie ze sobą duże zagrożenie. Obciążona śniegiem konstrukcja dachu, podatna jest na uszkodzenia, w tym wygięcie i zerwanie orynnowania.
Niebezpieczne, zwłaszcza dla znajdujących się w pobliżu ludzi, są również nawisy śniegu i sople lodu zwisające z dachu. Z masami śniegu, skutecznie radzą sobie tzw. płotki przeciwśniegowe i bale drewniane. Montowane na dolnej krawędzi połaci, zatrzymują zsuwający się śnieg, a umiejscowione na jej całej powierzchni śniegołapy, dzielą go na mniejsze części, chroniąc dach przed ogromnym naporem.
