Mamy typowe przedwiośnie, ale kwitnącym o tej porze krokusom, szafirkom, przylaszczkom, pierwiosnkom i pierwszym tulipanom, nic nie przeszkadza. I choć tych ostatnich jest jak na lekarstwo, to krokusy szaleją na rabatach i w trawnikach.
Wiosenne kwiaty szybko przekwitają ustępując miejsca bylinom i jednorocznym. Krokusowe cebulki delikatnie wykopujemy gdy zaschną ich liście. Jest to najbardziej odpowiedni moment, ponieważ liście asymilują substancje odżywcze, potrzebne do kwitnienia w następnym sezonie. Kwiat pojawia się na najbardziej dojrzałej cebulce, która potem obumiera. W jej miejsce powstają nowe, u grubiejących nasad liści. Wykopane i oczyszczone cebule rozkładamy na siatce w zacienionym i przewiewnym miejscu, aby spokojnie sobie wyschły. Dobrze jest suszyć krokusy odmianami, żeby potem nie poplątać ich przy sadzeniu. Zdrowe i nieuszkodzone cebulki krokusowe zaprawiamy środkiem grzybobójczym. Stosujemy Topsin m 500SC lub Kaptan 50 WP lub najbardziej ekologiczne i skuteczne efektywne mikroorganizmy Emy. Tak spreparowane cebulki przekładamy do papierowych torebek, opisujemy kolor i przechowujemy w suchym miejscu, najlepiej w temperaturze do 20°C.
Krokusy sadzimy od września do października w miejscu nasłonecznionym i w kępach, ponieważ wtedy prezentują się najlepiej. Krokusy lubią gleby próchnicze, ciepłe i wilgotne. Cebule krokusów wkładamy do plastikowych koszyczków, które umieszczamy w glebie na głębokości od 8 do 10 cm. Miejsce sadzenia ściółkujemy warstwą torfu lub kory, a na zimę dodatkowo okładamy jedliną.
Chyba nie ma takiej osoby, której nie podobają się te rośliny. Krokusy pięknie prezentują się w trawie. W słoneczne dni warto wybrać się na Podhale, żeby podziwiać ubarwione łąki. Wiele osób sadzi krokusy w trawnikach licząc na podobny efekt. Krokusy „udadzą się”, jeżeli trawnik nie będzie zbyt gęsty. Spomiędzy nadmiernie zbitych źdźbeł trawy krokusy mogą nie wyjść. Wybierzmy miejsce słoneczne, ale nie takie z zastoinami deszczowymi i takie, po którym nie będziemy często chodzić, bo krokusy nie lubą deptania. Te rośliny pięknie wyglądają, ale pamiętajmy, że muszą one nabrać substancji odżywczych na następny rok. W związku z tym, pierwsze koszenie trawy musimy odłożyć, dopóki nie zżółkną ich liście.
Jak sadzić? Wystarczy nożem lub łopatką naciąć darń i delikatnie ją odciągnąć. Można też ponakłuwać widłami amerykańskimi trawnik i powtykać cebulki w otwory głębokie do 10 cm.Tak posadzone krokusy nie wymagają żadnych specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych, ale musimy zrezygnować z wertykulacji i aeracji trawnika na wiosnę, żeby nie uszkodzić cebulek. Trawnik nawozimy i podlewamy w miarę potrzeby.
Jeżeli przekwitną doniczkowe pierwiosnki, kupione tej wiosny, to posadźmy je w ogrodzie. Wiosną, następnego roku, godnie ją powitają. Pierwiosnki lubią stanowiska zacienione, gleby piaszczyste, umiarkowanie wilgotne i przepuszczalne. Pierwiosnki wytrzymują temperaturę nawet -20°C. Pierwiosnki ładnie prezentują się naskalniakach, rabatach oraz do tworzenia obwódek. Można sadzić je pod drzewami, krzewami, a także przy zbiornikach wodnych.
Przylaszczki dorastają do 15 cm wysokości. Mają charakterystyczne trójklapoweliście, które są zimozielone, skórzaste i ułożone w rozetę. Kwiaty są niebiesko-fioletowe, czasem białe lub różowe. Przylaszczka lubi glebę próchniczną, wapienną, stanowiska półcieniste i stale wilgotne i nie lubi przesadzania. Można ją sadzić na rabatach pod drzewami oraz na skalniakach, ale zawsze w sąsiedztwie ocieniających ją krzewów.
Szafirki są łatwe w uprawie. Cebulki sadzimy do gruntu od połowy września do połowy października, na głębokość 6–8 cm, w rozstawie 7 x 10 cm i ściółkujemy. Szafirków nie wykopujemy przez kilka lat, wówczas utworzą zagęszczone kępy. Cebulki wykopujemy w połowie czerwca, gdy liście roślin zaczynają zasychać. Po wykopaniu postępujemy z nimi tak, jak z krokusami. Szafirki rosną na glebie żyznej, ale nie stale mokrej, lubią stanowiska słoneczne. Szafirki sadzimy przy ścieżkach i na skalniakach. Można je sadzić grupami na trawnikach.