Kiedy wykopać cebulę? Gdy na grządkach sadziliśmy dymkę, wówczas pora zbioru przypada na przełomie lipca i sierpnia. Nieco później wysianą. Cebula nie lubi nadmiaru wody w glebie. Podczas zbiorów można napotkać już częściowo zgniłą cebulę – i taka nadaje się jedynie do głębokiego dołka, na porażone części roślin.
Jeśli sialiśmy cebulę, pora zbioru przypada zazwyczaj w połowie sierpnia. A dokładnie, gdy szczypior-czyli część nadziemna załamie się, a wykopana cebula już ma 2-3 łuski okrywowe, wówczas wykopujemy wszystkie cebule. Najlepiej byłoby wykopać cebule, gdy ziemia jest przeschnięta i koniecznie przed spodziewanymi intensywnymi opadami deszczu. Zbyt późno wyciągnięta cebula będzie się gorzej przechowywać i może psuć się od środka.
Jak przechowywać? Niezależnie od tego, czy chcemy cebulę wykorzystać do przetworów np. zimowych sałatek, czy systematycznie do surówek lub przygotowywanych potraw, po wstępnym oczyszczeniu z ziemi, cebule należy dosuszyć. Każdą cebulę czyścimy delikatnie, nie obijamy ich o siebie, ponieważ każde uderzenie powoduje uszkodzenie delikatnych tkanek i szybsze psucie się cebuli.
Cebule można przełożyć do worków (takich, jak w sklepach lub na targowiskach, do kolorowych, ażurowych worków) lub do skrzynek – jak po owocach. Cebule można również wyłożyć na papier falisty lub po prostu dosuszyć w zacienionym ale przewiewnym miejscu w szklarni, tunelu albo na balkonie lub na strychu. Ważne jest, aby słońce nie świeciło na cebule, ponieważ może je poparzyć i będą się źle przechowywać. Dosuszanie trwa do dwóch tygodni.
Po tym czasie cebule przechowujemy w temperaturze około 1 stopnia C i przy wilgotności powietrza około 70%. W domowych warunkach jest to trudne, dlatego ze zbiegiem czasu domowa cebula zaczyna się psuć. Do mrozów można przechowywać ją w nieogrzewanych pomieszczeniach, a potem, po obraniu z suchych łusek – w lodówce, ale też nie za długo. A gdy skończy się domowa cebula, wówczas idziemy do sklepu i kupujemy to, co jest.
Już nie raz przekonaliśmy się, że tylko z domowej cebuli wyjdzie prawdziwy syrop: pachnący i z cebulową mocą. Niestety, zrobiony z kupnej cebuli psuł się za każdym razem i śmierdział chemią. Dlatego warto włożyć kilka cebul do wody lub do doniczki i zimą pędzić na szczypior. Najzdrowsze są domowe witaminy.