Dalie, jak wszystkie rośliny ciepłolubne, wysadzamy do gruntu po ostatnich przymrozkach, czyli po tzw. zimnej Zośce – po 15 maja. Ale może zdarzyć się tak, jak w roku ubiegłym, że przymrozki przyjdą po 22 maja.
Dalie zwane gieorgieniami, to typowe rośliny bulwiaste kwitnące od czerwca aż do przymrozków. Nie przezimują w gruncie, nawet na zachodzie kraju, dlatego trzeba je na zimę wykopać, a na wiosnę o odpowiedniej porze posadzić.
Delikatne dalie już przed pierwszymi przymrozkami ścinamy kwiaty do wazonu i wykopujemy bulwy z ziemi. Po ich oczyszczeniu i umieszczeniu etykiety z opisem odmiany: wysokość rośliny, kolor i forma kwiatów, bulwy przechowujemy w skrzynce wypełnionej piaskiem, którą umieszczamy w chłodnej piwnicy.
Dalie, jak wszystkie rośliny ciepłolubne, wysadzamy do gruntu po ostatnich przymrozkach, czyli po tzw. zimnej Zośce – po 15 maja. Ale może zdarzyć się tak, jak w roku ubiegłym, że przymrozki przyjdą po 22 maja. Wówczas, wszystkie posadzone w ogrodzie rośliny dobrze okrywamy białą włókniną, papierem falistym, stroiszem, zasypujemy trocinami lub korą albo otulamy rośliny nieużywanymi ubraniami. Okrycia ściągamy dopiero po ustąpieniu przymrozka. Okrywanie i ściąganie zabezpieczeń jest kłopotliwe i czasochłonne, a zabezpieczane rośliny często ulegają różnym uszkodzeniom. Niejednokrotnie, pomimo naszych zabiegów, rośliny przemarzają.
Aby uniknąć przemrożenia roślin i jednocześnie przyspieszyć kwitnienie dalii o 2-3 tygodnie, pod koniec kwietnia bulwy wsadzamy do doniczek z drenażem, wypełnionych ziemią ogrodową wymieszaną z kompostem lub z ziemią przeznaczoną do kwitnących roślin doniczkowych. Rośliny szybciej zaczną się rozwijać i wcześniej zakwitną. Dalie przetrzymywane w doniczkach, łatwiej jest uchronić przed przymrozkami – doniczki przenosimy do szklarni lub tunelu foliowego albo z balkonu do mieszkania. Może zdarzyć się tak, że przymrozki będą wyjątkowo silne. Aby rośliny w szklarni lub w tunelu nie przemarzły ustawiamy je na środku i ustawiamy dookoła nich kilka dużych zapalonych zniczy, które skutecznie podniosą temperaturę podczas zimnej nocy. Po ostatnich przymrozkach, podrośnięte rośliny wysadzamy na miejsce stałe, pamiętając o dodaniu nawozu do roślin kwitnących.
Choć jest sporo tzw. zabawy przy przenoszeniu doniczek z ogrodu do domu lub szklarni, warto się potrudzić. Gdy wysadzimy już rośliny do gruntu, trzeba zabezpieczyć je przed ślimakami – rabatę i dodatkowo miejsce wokół głównego pędu obsypujemy specjalnymi granulkami. I pamiętamy o nawożeniu: gdy pojawią się pąki kwiatowe, raz w tygodniu podlewamy nawozem do roślin kwitnących. Wbijamy również paliki podtrzymujące kwiaty u odmian wysokich.