Dokładnie 20 lat temu, 8 marca 1996 roku powstała Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Minęły dwie dekady i jest 40 tys. absolwentów, 15 tys. absolwentów studiów podyplomowych, 100 tys. wydanych certyfikatów językowych i informatycznych, ponad 80 doktorów i 19 doktorów habilitowanych. We wtorek w auli im. prof. Jerzego Chłopeckiego odbyło się jubileuszowe posiedzenie Senatu i Konwentu WSIiZ. Było wmurowanie kapsuły czasu, którą w 2046 roku otworzą, miejmy nadzieję studenci WSIiZ przy okazji 50 urodzin uczelni, pięciu zaś profesorów: Aleksander Hall, ks. Michał Heller, Stanisław Waltoś, Jan Winiecki i Jan Woleński, otrzymało tytuły zasłużonych profesorów Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania.
Wszystko zaczęło się od Rzeszowskiej Szkoły Menedżerów, która rozpoczęła działalność równo z III RP, bo w 1990 roku i to jej dorobek materialny i kadrowy dał początek WSIiZ w 1996 roku. Na starcie uczelnia miała już kilkanaście tysięcy absolwentów i 2,5 tys. studentów w pierwszym roku rekrutacji.
– To był duży sukces w trudnych czasach, ale i dziś jest trudno, bo jesteśmy uczelnią niepubliczną – mówił w trakcie wtorkowego jubileuszu prof. Tadeusz Pomianek, rektor WSIiZ. – Mimo zapisów konstytucji, wyroków Trybunału Konstytucyjnego w dalszym ciągu studenci nie otrzymują dofinansowania, mimo że ponad 40 proc. naszych studentów pochodzi ze wsi. Ten brak równości w polskim szkolnictwie wyższym publicznym i niepublicznym boli. Bo komu niby służy system finansowania, gdzie nawet 1 proc. nie zależy od jakości kształcenia?!Nie mamy w polskiej rzeczywistości drugiego takiego obszaru aktywności, gdzie podmiot niepubliczny byłby tak źle traktowany. Ale walczymy. Najbliższe lata zapowiadają się dobrze. W ciągu 4 lat będzie można pozyskać 60 mld zł na wspólne działania nauki i biznesu. Już w tej chwili przychody naszej uczelni nie związane z dydaktyką przekraczają 55 proc.
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania to druga też w Polsce uczelnia pod względem liczby studiujących na niej obcokrajowców. Więcej ma tylko Uniwersytet Warszawski, a WSIiZ może się pochwalić 1900 osobami z 23 krajów, spośród których prawie 500 studiuje w języku angielskim. Ta międzynarodowa ekspansja rzeszowskiej uczelni ma być też patentem rozwoju WSIiZ w przyszłości. – Dziś centrum świata przesuwa się do Azji Dalekowschodniej. Jesteśmy tam obecni i będziemy jeszcze bardziej – stwierdził prof. Pomianek. – W tych niepewnych czasach nie chcemy stać tylko na polskiej nodze, ale budować też azjatycką. Jakość kształcenia od zawsze jest dla nas bardzo ważna, a tam wysoko się to ceni.
20. urodziny uczelni nie obyły się też bez próby choćby przewidzenia tej bliższej i dalszej przyszłości uczelni oraz Rzeszowa. W holu głównym uczelni wmurowano kapsułę czasu, w której znalazły się m.in. akt powołania uczelni, prezentacja multimedialna Rzeszowa i WSIiZ, legitymacja studencka, informacje zapisane na bardzo trwałej, kamiennej płycie, a nawet domowe nalewki autorstwa prof. Pomianka. Otwarcie kapsuły zaplanowano na 2046 rok, kiedy to uczelnia obchodzić będzie 50 – lecie istnienia. Jak będzie wówczas wyglądał świat, Rzeszów, WSIiZ, jacy będą sami studenci? Z odpowiedzią trzeba poczekać 3 dekady.
Przy okazji wtorkowego jubileuszu przyznano także tytuły profesorów honorowych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania, medale zasłużonych dla uczelni oraz otwarto wystawę składającą się ze zdjęć archiwalnych dokumentujących ostatnich 20 lat z życia uczelni.
