Pandemiczne chude lata w lotnictwie już za nami. Przed Podkarpaciem za to duże szanse na rozwój najbardziej lukratywnej części przemysłu lotniczego – obsługi serwisowej samolotów i rozwój biur konstrukcyjnych. Nie tylko szykuje się budowa centrum serwisowego LOT AMS, ale zatrudnienie już zwiększa amerykański Boeing, a niemieckie EME Aero otworzyło w środę 29 marca Centrum Szkoleniowe EME Campus – bo liczba silników serwisowanych w zakładzie firmy w Jasionce, który już teraz zatrudnia 750 osób, szybko rośnie.
EME Aero, jedno z największych i najnowocześniejszych na świecie centrów serwisowania silników lotniczych, otworzyło w Jasionce koło Rzeszowa własne Centrum Szkoleniowe EME Campus. 250 nowych pracowników, jakie planuje w tym roku zatrudnić firma, będzie tu zdobywało odpowiednie kompetencje do pracy w głównym centrum serwisowym EME Aero. Centrum już w tej chwili zatrudnia 750 osób.
Ulokowane zostało w Jasionce kilka lat temu. Stworzyły je dwie firmy, które są światowymi liderami branży lotniczej – Lufthansa Technik oraz MTU Aero Engines.
– Aby móc zrealizować stale rosnącą ilość silników serwisowanych w naszym zakładzie, zapewnić jakościowe i terminowe zdobywanie kwalifikacji przez naszych pracowników, zdecydowaliśmy się na otwarcie własnego centrum szkoleniowego. Skala zatrudnienia przez nasz zakład jest tak duża, że musieliśmy oddzielić rosnące zapotrzebowanie na kwalifikacje pracowników od naszego głównego centrum serwisowego – podkreśla dr Ulf Reinmöller, dyrektor zarządzający ds. biznesu w EME Aero. – Nasz zakład zapełnia się bardzo szybko silnikami. W tym roku planujemy zrealizować 200 wizyt serwisowych. Aby móc spełnić ten ambitny cel, potrzebujemy wysoko wykwalifikowanych i zmotywowanych pracowników.
Szkoła dla mechaników, szkoła dla uczniów
Na powierzchni 4 tys. mkw. powstało „mini” centrum serwisowe, ze wszystkimi systemami wspomagającymi oraz rozwiązaniami technologicznymi.
A w uroczystym przecięciu wstęgi wzięli udział (od lewej): Marek Darecki – prezes Stowarzyszenia Dolina Lotnicza, Ewa Draus – wicemarszałek województwa podkarpackiego, Barbara Pilawa-Kraus – wicestarosta łańcucki, Robert Maślach – członek Zarządu EME Aero, Aleksandra Szafraniec – dyrektor ds. personalnych i komunikacji, Dr. Ulf Reinmoeller – członek Zarządu EME Aero. Fot. Materiały prasowe
– Centrum zostało zaprojektowane tak, aby było optymalnie dopasowane do potrzeb wykwalifikowania nowych pracowników. Środowisko pracy oferuje najnowocześniejsze narzędzia i sprzęt, dzięki czemu każdy może ćwiczyć w rzeczywistych warunkach – wskazuje Robert Maślach, dyrektor zarządzający ds. operacyjnych w EME Aero. – Posiadamy w naszym centrum dwa silniki szkoleniowe typu GTF: silnik PW1900G oraz silnik PW1100G-JM w modułach. Zainstalowaliśmy również innowacyjny Fixed Overhaul System (FOS), który obsługuje montaż i demontaż silników serwisowanych w EME Aero. Pozwoli nam to na odzwierciedlenie centrum serwisowego EME Aero.
Szkolenie nowego pracownika do centrum trwa sześć miesięcy.
– Szkolenia w głównym obiekcie są czasochłonne i wpływają na już ustrukturyzowane procesy operacyjne. Dlatego zdecydowaliśmy się na utworzenie własnego centrum szkoleniowego. W ten sposób jesteśmy w stanie szybko i skutecznie zintegrować naszych nowych kolegów z doświadczoną już załogą EME Aero – podkreśla Aleksandra Szafraniec, dyrektor ds. personalnych i komunikacji. – Zgodnie z jedną z naszych wartości – Think Different – stworzyliśmy unikalny program szkoleniowy składający się z części językowej, która przygotowuje pracowników do pracy z dokumentacją techniczną, i części teoretycznej, w której pracownicy poznają podstawy silnika. Każdy pracownik nabywa również uprawnienia na wózki widłowe i suwnice. Ostatnim etapem jest część praktyczna, już na silniku i modułach, pod okiem trenerów wewnętrznych – doświadczonych pracowników EME Aero oraz Zespołu ds. Szkoleń i Rozwoju EME Aero.
Aby mieć stały dopływ nowych pracowników, EME Aero wspiera szereg działań na rzecz rozwoju edukacji lotniczej. We współpracy z Zespołem Szkół nr 2 w Łańcucie uruchomiło klasy patronackie o profilu technik mechanik lotniczy. Współpracuje także ze szkołami średnimi i wyższymi technicznymi, m.in. Politechniką Rzeszowską i Zespołem Szkół Mechanicznych w Rzeszowie, organizując praktyki oraz płatne programy stażowe i zwiększając tym samym zaangażowanie młodych ludzi w branżę lotniczą.
– Nasze Centrum Szkoleniowe im też będzie służyć. Pod koniec kwietnia zaplanowaliśmy pierwsze praktyki w tym miejscu dla uczniów naszej klasy patronackiej w Łańcucie. Pod okiem zespołu szkoleniowego oraz trenerów wewnętrznych, uczniowie zrealizują cykl szkoleń praktycznych trwający ponad miesiąc. Cieszymy się, że możemy dołożyć swoją cegiełkę w tym zakresie – podsumowuje Aleksandra Szafraniec.
Świetne perspektywy dla Podkarpacia
Dla Podkarpacia takie inwestycje to świetna informacja. Dolina Lotnicza z typowo produkcyjnej wchodzi na wyższy poziom specjalizacji. Biura konstrukcyjne, centra serwisowe i after market świadczą o wysokich kompetencjach specjalistów w regionie, a co najważniejsze to bardzo lukratywny biznes i szansa na dobre płace w regionie.