Kilka kilometrów przed wjazdem do Krosna, na granicy Korczyny i Czarnorzek, uwagę przejezdnych przykuwają skały o osobliwych kształtach, przypominając zgarbione ludzkie postacie. To popularny rezerwat przyrody Prządki z grupami skał datowanych na dolny eocen (55-35 mln lat temu). Prządki są jednym z najchętniej odwiedzanych miejsc w południowej części regionu; miejscem spacerów i rodzinnych wycieczek, wycieczek rowerowych i sesji zdjęciowych. Koniecznie trzeba je zobaczyć i… poznać wiążące się nimi legendy.
Rezerwat przyrody Prządki został utworzony 14 lutego 1957 r. zarządzeniem ministra leśnictwa i przemysłu drzewnego. Ma powierzchnię 13,62 ha, obejmuje grupy ostańców skalnych, czyli wzniesień powstałych w wyniku procesów wietrzenia i erozji, i przylegający do nich las. Znajduje się na terenie Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego. Grunty rezerwatu są własnością Skarbu Państwa, zarządza nimi Nadleśnictwo Dukla podlegające Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie. Najwyżej położony punkt rezerwatu znajduje się na wysokości 520 m. n.p.m. Rezerwat ma duże walory krajobrazowe i jest charakterystycznym elementem krajobrazu Krosna i okolic, oprócz tego posiada ważne znaczenie naukowe.
Utworzenie rezerwatu poprzedziły długoletnie starania prof. Henryka Świdzińskiego, wybitnego geologa karpackiego, profesora AGH, członka korespondenta Polskiej Akademii Nauk, który apelował o utworzenie rezerwatu już 1932 roku.
Dlaczego Prządki do Prządki?
Prządki zbudowane są z piaskowców ciężkowickich, których wiek geologiczny określany jest jako dolny eocen (55-35 mln. lat temu). Są to piaskowce gruboławicowe, zlepieńcowe, szarożółte o spoiwie ilastym, rzadziej ilasto-wapnistym. Charakterystyczne są struktury komórkowe, tj. małe, nieregularne zagłębienia na powierzchni, powstałe prawdopodobnie w wyniku różnej odporności spoiwa na wietrzenie chemiczne i mechaniczne. Najbardziej znane skały to Prządka Matka, Prządka Baba, Herszt oraz Zbój Madej. Niewykluczone, że w średniowieczu skały te mogły być przedmiotu kultu, ponieważ u stóp Prządek odkryto cmentarzysko kurhanowe.
Tym, co od zawsze budziło ludzką ciekawość, jest przyczyna powstania skał. Aspekt geologiczny (wzniesień powstałych w wyniku procesów wietrzenia i erozji) nie jest powszechnie tak znany, jak podyktowane ludzką wyobraźnią legendy. Istnieje kilka legend, które mają jednak część wspólną – tłumaczą, że Prządki to nic innego jak zamienione w skały dziewczęta.
Trzy legendy o zamienieniu dziewcząt w skały
Ustny przekaz Zofii Grochmal nawiązuje do dwóch córek mieszkających w zamku, które przy kołowrotkach przędły nić na ślubne suknie. Ślub miał odbyć się w Poniedziałek Wielkanocny. Siostry śpieszyły się bardzo, a że pracy było jeszcze dużo, nie zdążyły jej w czasie wykończyć. Nadeszła Wielkanoc. Siostry zamiast iść na rezurekcję do kaplicy zamkowej, zamknęły się w pokoju, chcąc wykończyć pracę. Kiedy się o tym dowiedziała matka, zawrzała strasznym gniewem i zawołała: „Obyście za karę skamieniały, przeklęte córki!” Obie córki zamieniły się w głazy, a z nimi matka, jako że nie umiała wychować córek w bojaźni bożej.
Druga legenda, spisana na podstawie relacji Wojciecha Byczka odwołuje się do pana zamku kamienieckiego, który miał trzy córki na wydaniu. Znany z zamiłowania do polowań, często je urządzał, zapraszając zwłaszcza młodych rycerzy. Kiedy jedna z córek znalazła wielbiciela, zaczęto przygotowywać wesele. Mężczyźni wyruszyli na polowanie, a dziewczęta przędły płótno na wyprawę. Zniecierpliwione brakiem powrotu myśliwych na noc, postanowiły ich poszukać, ale straciły orientację w lesie. „ (…) znalazły się na skraju polany, a widząc ognisko i siedzące przy nim postacie, były przekonane, że to poszukiwani myśliwi. Jakie było ich przerażenie, kiedy na ich okrzyk, zamiast ojca, podszedł do nich brodaty zbójca, a z lasu wynurzyło się kilka groźnych postaci. Przerażone zawróciły konie i rzuciły się do ucieczki. Zbójcy także dosiedli koni i tak rozpoczął się szaleńczy pościg. Odległość między ścigającymi a ściganymi zmniejszała się, bo konie sióstr były okrutnie zmęczone. I kiedy wydawało się, że dla dziewcząt nie ma już ratunku, stała się rzecz dziwna. Czarownik, który przybył wraz z młodzieńcem do zamku, zamienił siostry w ogromne głazy, a sam zapadł się pod ziemię. Od tego czasu słychać w tym miejscu nocą dziwne jęki i zawodzenia, jakby siostry skarżyły się na swój los”.
Trzecia legenda mówi o trzech młodych dziewczętach z Korczyny, miejscowości słynącej z pięknych wyrobów płócienniczych. Panny miały się zakochać w jednym młodzieńcu. „Długo spierały się o swe prawa pierwszeństwa, wreszcie postanowiły, że ta zostanie jego oblubienicą, która najrychlej i najpiękniej uprzędzie nici na odzież ślubną – poczem jednocześnie wzięły się do pracy. Nadszedł dzień świąteczny, prządki jednak nie chciały jej przerwać, i aby nie gorszyć mieszkańców swej wsi, ukryły się wraz z kądzielami na górze odległej o 3 km od Korczyny i tam pod osłoną lasu, dalej prowadziły swój wyścig. Żadna jednak z nich nie osiągnęła celu, z chwilą bowiem, kiedy rozległ się korczyński dzwon kościelny, wzywający wszystkich na nabożeństwo, trzy zawodniczki zostały zamienione w głazy i po dziś dzień sterczą na szczycie góry jako przestroga dla tych, co nie szanują świętych dni.”.
Rezerwat przyrody Prządki jest jednym z najciekawszych miejsc turystycznych na Podkarpaciu. Niestety, turyści rzadko stosują się do nakazów zarządcy rezerwatu, zaśmiecając i dewastując to piękne miejsce.