Monstera dziurawa, łac. Monstera deliciosa, to tropikalne pnącze, które znów chętnie jest kupowane. Nie jest trudna w uprawie. Określenie dziurawa wzięło się stąd, że czasem w jej ciemno zielonych liściach pojawiają się otwory.
Monstera to tropikalne pnącze, pochodzi z Meksyku, Gwatemali, Kostaryki i Panamy. Uprawiana w domu potrzebuje mocnych podpór. Z czasem Monstera wytwarza na swoich łodygach korzenie powietrzne, których nie wolno usuwać. Choć rośnie powoli, bo rocznie pojawia się najwyżej 3 nowe liście, są one naprawdę duże, a po kilku latach monstera osiągnie oczekiwane rozmiary.
Jeśli ustawimy doniczkę w zacienionym miejscu to z pędów wyrosną mniejsze, okrągłe liście i bez wcięć, a ogonki będą wiotkie. Monstera nie lubi mocnego słońca, które wypala w blaszkach liściowych białe plamy, ale jeśli zapewnimy monsterze światło rozproszone, wówczas wypuści charakterystyczne dla gatunku liście.
Latem wystarczy jej temperatura 20-24°, a zimą monstera potrzebuje nie więcej niż 15°C. Ale gdy będzie za zimno, to pojawią się na liściach czarne plamy i wówczas koniecznie trzeba przenieś roślinę do cieplejszego pomieszczenia. Roślinę podlewamy, gdy podłoże przeschnie, czyli raz do dwóch w tygodniu. Zbyt wilgotne podłoże prowadzi do zagniwania korzeni i żółknięcia, a potem brązowienia liści. W okresie letnim i zimowym można pryskać liście monstery odstaną i miękką wodą aby suche powietrze nie doprowadziło do zasychania końcówek liści. Efekt nawilżenia również uzyskamy stawiając doniczkę z podstawką na większej podstawce wypełnionej kamyczkami i wodą. Korzenie nie mogą stykać się z wodą. Od końca października ograniczamy podlewanie i nie nawozimy rośliny.
Choroby powstają wskutek błędów w uprawie, ale gdy na liściach pojawią się podejrzane plamy, liście należy usunąć. Roślinę można opryskać preparatem Biosept Active lub Topsin M 500 SC.
Im większa roślina i im więcej posiada liści, tym więcej nawozu potrzebuje. Z nastaniem wiosny, czyli od marca, rozpoczynamy bardziej obfite podlewanie i nawożenie roślin najlepiej płynnym nawozem raz na 2 tygodnie. Gdy zauważymy, że liście stają się blade, wówczas nawozimy roślinę większą dawką nawozu i robimy to częściej.
Ozdobą monstery są liście, na których przez cały rok osiada kurz, pyłki itp. Dlatego liście systematycznie przecieramy miękką i wilgotną szmatką. Nie jestem zwolennikiem nabłyszczaczy, ale można ich używać. Rośliny potraktowane takim sprayem pięknie się prezentują, początkowo kurz tak szybko nie osiada, ale potem i tak trzeba monsterę porządnie umyć.
Monstera to żarłoczna roślina, oprócz nawozu potrzebuje dobrej i żyznej ziemi. Ziemię w doniczce wymieniamy każdego roku na wiosnę, ale jeśli roślina jest duża, wówczas wystarczy wymiana wierzchniej warstwy w doniczce, tak do 10cm. Podłoże powinno być torfowe z domieszką kompostu i ziemi do roślin zielonych.
Może tak się zdarzyć, że na monsterze pojawią się wełnowce. Małe, płaskie owady pokryte białymi woskowymi łuskami żerują na dolnej stronie liści i wysysają soki, a potem pojawia się spadź. Mogą również pojawić się miseczniki – małe brązowe miseczki, pod którymi owady wysysają soki. Roślinę można podlać preparatem Polysect Długo działający, a owady zmyć miękką szmatką nasączoną roztworem szarego mydła. I koniecznie należy skontrolować stan zdrowotny wszystkich roślin w mieszkaniu oraz tych świeżo przyniesionych z kwiaciarni.
Małą sadzonkę monstery można kupić już za 25 zł ale okazy kolekcjonerskie i wyrośnięte są dużo droższe, nawet do 3000zł za doniczkę. Rośliny kupujmy w bezwietrzny i w miarę ciepły dzień, ale nie gorący.
Odmiany:
'Variegata' o zielono-białych liściach, może rosnąć na jaśniejszym stanowisku
'Thai Constellation' o bardziej kremowych niż pstrych liściach
'Borsigiana' o bardzo dużych liściach, może wydać jadalne owoce, o ananasowym aromacie
'Marmorata' o liściach z żółtymi plamami
'Half Moon' z jedną częścią liścia w kolorze kremowym, a druga część liścia zielona do delikatnie nakrapianej.
