Wszystkie informacje spływające z rynku wskazują że BlackRock może być już na ostatniej prostej do uruchomienia swojego autorskiego, spotowego funduszu giełdowego z kryptowalutą Bitcoin jako aktywem bazowym o nazwie iShares Bitcoin Trust.
Informacje i przecieki jakie pojawiły się na ten temat w poniedziałek rano błyskawicznie zmotywowały byki do przejęcia inicjatywy i zakupów. Po kilku tygodniach marazmu na kursie BTC, popyt najpierw pokonał barierę 30 tys. dolarów za BTC, a koło godziny 4.15 we wtorek 24 października nad ranem Bitcoin pokonał chwilowo poziom 35 280 USD.
Według najświeższych doniesień, Depository Trust & Clearing Corporation (DTCC), amerykańska firma zajmująca się świadczeniem usług rozliczeniowych w sektorze finansowym, opublikowała właśnie ticker IBTC dla iShares Bitcoin Trust, flagowego produktu kryptowalutowego BlackRock. Dla wyjaśnienia DTCC nie jest zwykłym podmiotem finansowym, ale stanowi najpotężniejszą na świecie finansową izbę rozliczeniową. Rocznie pod zarządem DTCC ma miejsce sprzedaż akcji o oszałamiającej wartości 2,3 biliona dolarów.
Jakby tego było mało w ubiegłym tygodniu BlackRock poprawką do wniosku zasygnalizował, że wkrótce może zacząć finansować ETF. W ten sposób zdaje się potwierdzać gotowość do wprowadzenia ETF na giełdy i że może to nastąpić lada dzień.
W ten też sposób cała sytuacja została zinterpretowana przez rynek pchając cenę Bitcoina do nowego szczytu w tym roku. Za BTC podążył praktycznie cały rynek kryptowalut.
Fundusz giełdowy ETF to narzędzie inwestycyjne, które odzwierciedla wartość aktywów bazowych. Bitcoin ETF pozwala potencjalnym inwestorom na wejście w przestrzeń Bitcoina bez konieczności zaznajamiania się z całą specyfiką rynku kryptowalut ważną z punktu widzenia zakupu i bezpiecznego przechowywania.
Takie udogodnienie jest wyjątkowo istotne dla tradycyjnych inwestorów postrzegających ten sektor jako skomplikowanej.
Oprócz BlackRock do wyścigu o kapitał inwestorów lokowany w Bitcoin ETF stanęły także inni czołowi rozgrywający rynku finansów, wśród których wymienić należy takich gigantów jak VanEck, WisdomTree i Valkyrie.
Liczni eksperci, w tym z Bloomberg Intelligence przewidywali jeszcze niedawno, z 90% szansami, że ETF Bitcoin otrzyma zgodę organów regulacyjnych do stycznia 2024 r.
Wiele wskazuje jednak na to, że SEC w obliczu nakazów sadów, do których kierowane są pozwy za niezasadne blokowanie rozwoju rynku kryptowalut oraz presji największych funduszy inwestycyjnych na świecie i nacisków władz centralnych przed wyborami prezydenckimi w USA, nie będzie w stanie przeciągać dalej terminów wydania zgody na uruchomienie wnioskowanych Bitcoin ETF. Korzystne decyzje być może zapadną jeszcze w tym roku, co pchnie cenę Bitcoina w górę znacznie szybciej, niż wielu analityków przypuszcza.
Do tego zbliżający się wiosną 2024 roku helwing bitcoina – dodatkowo ograniczając liczbę monet na rynku – wywinduje zapewne cenę BTC do niespotykanych wcześniej szczytów.
Wygląda na to że domino ruszyło. To może być ostatni moment na nabycie Bitcoina w „promocyjnych” cenach i załapanie się na generacyjną okazję. Czas pokaże?
UWAGA !!! Artykuł nie jest poradą inwestycyjną.
Zdjęcie: AdobeStock_629684480
