Do przetargu na wykonanie projektu rewitalizacji przeworsko-dynowskiej kolejki wąskotorowej zgłosiła się tylko jedna firma – krakowski TDM Projekt, wyceniający swoje usługi na niecałe 240 tys. zł. – W tej chwili spółka uzupełnia dokumentację. Gdy skończy i wszystko będzie się zgadzać, od razu podpisujemy z nimi umowę. Najpóźniej w przyszłym tygodniu – mówi Jerzy Mazur, wicestarosta powiatu przeworskiego.
TDM Projekt doświadczenie w projektowaniu obiektów infrastruktury szynowej, chociaż krótkie, ale ma. Firma rozpoczęła działalność w 2016 roku. Na Podkarpaciu realizowała dokumentację projektową przebudowy układu torowego w Żurawicy – na zlecenie PKP Cargo S.A. Teraz jako jedyna spółka zgłosiła się do przetargu na wykonawcę projektu
rewitalizacji kultowej wąskotorówki na trasie Przeworsk-Dynów.
Swoją ofertę wyceniła na 238 850 tys. zł.
– W tej chwili spółka uzupełnia dokumentację. Gdy skończy i wszystko będzie się zgadzać, od razu podpisujemy z nimi umowę. Najpóźniej w przyszłym tygodniu – mówi Jerzy Mazur.
Prace projektowe potrwają mniej więcej ok. 6 miesięcy. Potem jest szansa, że jeszcze jesienią tego roku rozpoczną się początkowe roboty na torowisku. Jak zapewnia wicestarosta, wszystko według harmonogramu, który znajduje się u marszałka województwa. – To duży projekt, dlatego główne prace prowadzone bezpośrednio na torowisku, zaplanowano na 2021 rok. Cała rewitalizacja kolejki powinna zakończyć się w drugim półroczu 2022 roku. Może zdążymy jeszcze na część sezonu wakacyjnego – dodaje i zapewnia, że roboty nie będą utrudniały ruchu, nawet w takich miejscach, jak Dynów, gdzie fragment torów przebiega przez ruchliwą drogę, łączącą miasto z Dubieckiem.
Prace budowlane, za które odpowiada powiat przeworski oraz rzeszowski, mogą rozpocząć się jesienią br. i obejmą m.in.: demontaż nawierzchni torowej, roboty ziemne, ułożenie nawierzchni torowej i szyn na mostach oraz instalację niezbędnego w ruchu kolejowym oznakowania. Inwestycja będzie realizowana na terenie Jawornika Polskiego, Szklar, Bachórza i Dynowa. Jej całkowity koszt to 20 mln zł, z czego 14 mln zł pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podkarpackiego.
– Rewitalizacja obejmie torowisko, przystanki, a także pozostałą infrastrukturę towarzyszącą. Chcielibyśmy, aby ten dobry początek znalazł finał w całkowitej modernizacji linii w przyszłym regionalnym programie operacyjnym – podkreślał Władysław Ortyl, marszałek województwa w trakcie wakacyjnego przejazdu pociągiem turystycznym „Pogórzanin”.
Odcinki poddane modernizacji to ponad 13-kilometrowa linia kolejowa na trasie Dynów-Przeworsk, która od lat jest jedną z głównych atrakcji turystycznych Podkarpacia. W sezonie letnim przewozi średnio ok. 20 tys. pasażerów. Rewitalizacja ma uchronić zabytek przed zniszczeniem i degradacją. Wzbogaci też ofertę turystyczną okolicznych gmin, m.in. wspomnianego Dynowa, w którym tuż przy miejscowej karczmie Semafor znajduje się zabytkowy parowóz z XX wieku. Jest szansa, że w przyszłości, przy trasie kolejowej „Pogórzanina” będą się odbywać różne imprezy plenerowe, powstaną też ścieżki rowerowe oraz dydaktyczne. Mają również zyskać lokalni producenci, bo nad promocją będzie czuwać Podkarpacka Regionalna Organizacja Turystyczna.