Co jest ważne? Im mniejsza działka tym mniej pola do popisu. Trzeba dokładnie przemyśleć, jakie drzewa i krzewy chcemy posadzić. Dzieci lubią skubać borówkę amerykańską, maliny i truskawki. A jeżeli chodzi o drzewa owocowe, to sprawa jest odrobiną skomplikowana, bo musimy pomyśleć o odmianach i podkładkach. 
Trudno jest wyobrazić sobie ogród i działkę bez drzew i krzewów owocowych. Uprawa drzew nie jest aż tak bardzo kłopotliwa. Wystarczy kilka przeczytanych poradników, trochę cierpliwości, a nasze dzieci i my sami, będziemy zajadać się pysznymi owocami. W zależności od tego, ile miejsca możemy przeznaczyć na kwaterę sadowniczą, po ustaleniu odmian i podkładek, zabieramy się do rozplanowania nasadzeń.
Jeśli chcemy posadzić borówkę amerykańską, to przynajmniej dwa krzewy. Przy poprawnym prowadzeniu (cięcie) i ze ścieżką pomiędzy nimi, borówki zajmą nam powierzchnię około 2 mkw. Tyle samo miejsca wystarczy przeznaczyć na porzeczki, jak również pod maliny. Co prawda możemy posadzić porzeczki szczepione na pniu, ale im więcej mają one miejsca i światła, tym owoce będą lepsze. Na 2 mkw zmieszczą się dwa krzewy porzeczki lub agrestu, czyli możemy posadzić czerwoną lub białą i czarną, albo agrest.
Jeżeli chodzi o truskawki, to przeznaczmy przynajmniej 8 mkw. Sadząc w bezpiecznej rozstawie 50x50cm będziemy mieć 32 krzaczki. Pamiętajmy, że grządkę truskawkową trzeba wyścielić czarną włókniną, która m.in. zabezpieczy owoce przez zabrudzeniem. Malinojeżynę, za zgodą sąsiada, możemy posadzić przy ogrodzeniu. Korzyści z owoców czerpią obie strony i potrzebujemy miejsca tylko pod ścieżkę.
Na małej działce sprawdzą się jabłonie szczepione na podkładkach karłowych tj.: M27 (drzewa dorastają do 2 m wysokości); M9 (drzewa dorastają do 2,5 m wysokości); M106 (drzewa dorastają do 3 m wysokości). Nie poleca się sadzenia drzew szczepionych na innych podkładach, ponieważ są one silnie rosnące i mogą zacienić całą działkę np.: sadzone na antonówce osiągną 5 m wysokości.
Drzewa karłowe sadzimy w odległości 1 m i odpowiednio pielęgnujemy oraz formujemy. Większość drzew wymaga zapylacza, czyli kolejnego drzewa kwitnącego w tym samym terminie i to również musimy wziąć pod uwagę. Czyli na 2 mkw będziemy mieli dwa małe drzewka.
Na najbardziej popularne odmiany moreli, brzoskwini, gruszy czy śliw i wiśni, na każde drzewo potrzeba około 3 mkw. Winorośl sadzimy co 2 m, uprawa jest w systemie sznurowym – wąskim, więc nie potrzeba wiele miejsca. Przy dwóch odmianach będzie to około 4 mkw.
Sadownicy przygotowali dla amatorów nowe rozwiązanie: kolumnowe drzewka owocowe szczepione na podkładkach skarlających. W takim drzewku długopędy wyrastają równolegle do przewodnika, dzięki czemu obwód korony nie przekracza 80 cm. Czyli możemy posadzić drzewka w odległości 50 cm od siebie. W zależności od odmiany formy kolumnowe dorastają do 3 m wysokości.
Innym rozwiązaniem dla małych ogródków są szczepione dwoma odmianami drzewka (tzw. DUO). Na jednej roślinie mamy poszukiwaną odmianę i jej zapylacz. Drzewka jabłoni dorastają do 2,5 m, a śliwy do 3,5 m wysokości. Odmiany brzoskwini, nektaryny, śliwy, wiśni i porzeczki nie wymagają cięcia, mogą nawet rosnąć w doniczkach na balkonie lub tarasie. Jedyną ich wadą jest to, że nie są w pełni mrozoodporne i mroźne, bezśnieżne zimy mogą przemarzać.
Karłowe, kolumnowe i drzewka tzw. DUO wymagają palikowania, podlewania, odpowiedniego nawożenia, ochrony oraz oczywiście odchwaszczania. Przy zbyt obfitym owocowaniu trzeba przerywać zawiązki.
