Reklama

Lifestyle

Wyścig z czasem na Syberię trwa

Katarzyna Grzebyk
Dodano: 20.06.2015
20492_syberi
Share
Udostępnij
Łukasz Błażejowski i Wojciech Kubala konsekwentnie realizują program swojej ekstremalnej wyprawy na Syberię. Rzeszowianie zmierzają do celu, dzieląc się na fanpejdżu wydarzenia zdjęciami z podróży. Za sobą mają przejechanych kilka tysięcy kilometrów z zaplanowanych 32 tysięcy km. W bagażniku, oprócz części zapasowych, wiozą 50 egzemplarzy książek (polskiej literatury), które przekażą do Domu Polskiego we Władywostoku.
 
Tuż przed wyjazdem rzeszowianie przyznawali, że liczą się z wieloma niespodziankami na trasie. I rzeczywiście, nie brakuje ich. „Za Lwowem mało nie zaliczyliśmy "dzwona", bo z jadącej z naprzeciwka ciężarówki zaczęły lecieć bele ze ściętych drzew:) – poinformowali podróżnicy. Od kilku dni Wojtek i Łukasz są już w Azji i zmierzają do celu.

Chcą dojechać do najdalej wysuniętych na wschód miejscowości Federacji Rosyjskiej (Magadan, Władywostok), i gruntownie zapoznać się z dziedzictwem historycznym, kulturowym i przyrodniczym terenów Syberii. Wśród najciekawszych punktów ich przedsięwzięcia jest poznanie jednego z najmniej dostępnych skrawków dawnego ZSRR, jakim jest Magadan, i przemierzenie trudno dostępnej Drogi Kołymskiej (M56), zwanej również Drogą Kości. Liczą również na dotarcie do jakiegoś opuszczonego i zapomnianego łagru. Być może uda im się zobaczyć łagier Perm 36, jeden z najbardziej znanych obozów Gułagu Związku Radzieckiego, który w latach 70. i 80. był miejscem przetrzymywania dysydentów i opozycji politycznej. W planie wyprawy mają też Mongolię, w której zamierzają odwiedzić dawną i współczesną stolicę tego kraju – Karakorum i Ułan Bator.

Licząca 32 tysiące kilometrów wyprawa Wojtka i Łukasza potrwa 45 dni. Droga, którą podążają, zwykle pokonywana jest samochodem z napędem 4×4 lub motorem. Rzeszowianie jadą… 15-letnim oplem kombi.

Wyprawę „Syberia 2015” możecie śledzić na oficjalnym profilu na Facebooku https://www.facebook.com/syberia2015?fref=ts
 
Zdjęcia pochodzą z profilu uczestników wyprawy na Facebooku.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy