Reklama

Lifestyle

Na weekend. Cergowa z wieżą widokową na Bieszczady i Tatry

Aneta Gieroń
Dodano: 12.02.2022
71607_cergowa
Share
Udostępnij
Cergowa – zalesiony szczyt Beskidu Dukielskiego w Beskidzie Niskim, który od zawsze uwielbiali amatorzy biegów górskich oraz miłośnicy „prawdziwych gór”, to idealny cel weekendowych podróży po Podkarpaciu. Warto tym bardziej, że od dwóch lat można się tam dodatkowo wspiąć na 22-metrową wieżę widokową, skąd dojrzeć można Bieszczady, Tatry i Beskidy. Drewniana wieża, która kształtem nawiązuje do dawnych szybów naftowych, jakich na przełomie XIX i XX wieku w okolicach Jasła i Krosna było wiele, gwarantuje też piękny widok na wijącą się u jej podnóży rzekę Jasiołkę, Duklę oraz stawy w Trzcianie.
 
Wznosząca się nad Duklą góra Cergowa (716 m n.p.m.) ma charakterystyczną, jakby przygarbioną sylwetkę z trzema wierzchołkami, a jej północne stoki, jak na Beskid Niski, są niezwykle strome. W dodatku szczyt Cergowej porośnięty jest lasem, przez co urokliwe miejsce przez wielu turystów było dotychczas omijane. 
 
– Przed II wojną światową na jej szczycie wznosiła się wieża triangulacyjna, która służyła do pomiarów geodezyjnych, a w czasie wojny była też wieżą obserwacyjną – mówi Krystyna Boczar – Różewicz z Urzędu Miasta w Dukli.
 
Ponad 10 lat temu zabiegi, by na Cergowej stanęła wieża widokowa, rozpoczęło Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Dukielszczyzny. Budowla stała się faktem, gdy władze gminy zdecydowały się wyłożyć prawie milion zł na jej realizację.
 
Drewniana wieża, która stanęła na szczycie Cergowej ma 21,72 metrów wysokości i 90 metrów kw. powierzchni zabudowy. Konstrukcja, która stoi na betonowej podstawie o boku około 10 metrów,  ma 4 poziomy użytkowe, a jej zwieńczeniem jest dach kryty drewnianym gontem. Wieża ma instalację odgromową, elektryczną oraz sygnalizacyjną  zasilaną z urządzenia wyposażonego w baterie ładowane przez panele fotowoltaiczne. 
 
– Kształt wieży widokowej został zaczerpnięty z architektury danych obiektów wiertniczych typu „kanadyjskiego”.  Głównym projektantem  oraz pomysłodawcą konstrukcji jest architekt Stefan Stempin z pracowni „Architraw” w Krośnie – dodaje Krystyna Boczar – Różewicz.
 
Na szczyt góry Cergowej najłatwiej dotrzeć żółtym szlakiem z Dukli przez wieś Cergową  i dalej na szczyt. Trasa na sporym odcinku pokrywa się ze ścieżką przyrodniczą „Do Złotej Studzienki”, która zaczyna się na skraju wsi i gdzie jest niewielki parking. Po drodze mijamy rezerwat przyrody „Tysiąclecia na  Cergowej Górze”, aż dochodzimy do kapliczki św. Jana z Dukli oraz źródełka wypływającego ze skały, obudowanego kamienną cembrowiną, na której stoi wspomniana kapliczka. To w tym miejscu, jak głosi miejscowa tradycja, Jan z Dukli rozpoczął swe pustelnicze życie i mieszkał zanim złożył śluby zakonne. Miejsce to nazywane "Złota Studzienka" od lat jest celem pielgrzymek, a w trzecią niedzielę lipca co roku odbywają się tutaj msze święte. Od kapliczki na szczyt Cergowej pozostaje około 30 minut wędrówki, ale bardzo stromym podejściem, które w przyszłości na pewno trzeba będzie trawersować. Po wyjściu na Cergową można dalej wędrować czerwonym Głównym Szlakiem Beskidzkim mającym prawie 500 kilometrów.
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy