Reklama

Lifestyle

Podkarpackie winnice atrakcją turystyczną

Anna Olech
Dodano: 18.06.2014
13235_7626_Winnica_Jasiel_136
Share
Udostępnij
Zwiedzanie winnicy, degustacja podkarpackiego wina, możliwość spróbowania  doskonałych potraw oraz lokalnych produktów. Ekoturystyka w naszym regionie rozwija się bardzo szybko. Chętnych na ten sposób poznawania regionu i tego tradycji przybywa, zarówno wśród zwykłych podróżników, jak i świadomych winomanów. 
 
Na Podkarpaciu połowa z ponad 150 winnic ma ofertę przygotowaną z myślą o turystach. A propozycji stopniowo przybywa i są coraz bardziej atrakcyjne dla gości. – Enoturystyka rozwija się dynamicznie, trzeba jednak pamiętać, że ta coraz popularniejsza gałąź przemysłu turystycznego pojawiła się u nas dopiero od paru lat, a odradzanie się winiarstwa w Polsce zaczęło się tak naprawdę kilkanaście lat temu – wyjaśnia Ewa Wawro, sekretarz Stowarzyszenia Winiarzy Podkarpacia. – Trudno więc oczekiwać, by nasza oferta enoturystyczna była już taka, z jaką spotykamy się w starych krajach winiarskich, gdzie robi się to od pokoleń. Dlatego oceniając przygotowanie polskich winiarzy do przyjmowania turystów, trzeba brać pod uwagę to, że to dopiero początki. Z każdym rokiem przybywa jednak w pełni profesjonalnych i kompleksowych ofert, jest już coraz więcej winnic, które poza zwiedzaniem winnicy i degustacją, sprzedają swoje wina, oferują catering, lokalne smakołyki, a nawet noclegi. 
 
Kto odwiedza podkarpackie winnice? Okazuje się, że nie tylko goście z Polskie, ale jest też bardzo osób z zagranicy. Oprócz turystów z sąsiednich krajów gośćmi w naszych winnicach jest często polonia amerykańska, bywają także m.in. Anglicy, Niemcy, Włosi. Przyjeżdżając do Polski uwzględniają w swoich planach odwiedziny w coraz bardziej znanych polskich winnicach. – Z kolei świadomi enoturyści nie odwiedzają już tylko miejsc powszechnie znanych, w których prawdopodobnie już wcześniej byli, lecz szukają nowości – dodaje Ewa Wawro. – A Polska, jako kraj, który dopiero budując swoją ofertę, a już ma się czym pochwalić, doskonale się do tego nadaje. Polskie wino jest już znane i uznane, zdobywa medale na międzynarodowych konkursach.  Dla mniej doświadczonych degustatorów, którzy jeszcze się z nimi nie zetknęli, bywa czasem trudniejsze w odbiorze, odrobinę egzotyczne. A świadomy enoturysta właśnie tej nowości i odmienności szuka. 
 
Ale do podkarpackich winnic sporo osób zagląda też „przy okazji”. Np. zagraniczni biznesmeni, który przyjeżdżają do naszego regionu biznesowo, a wiedząc o naszych winnicach, chcą odwiedzić którąś z nich. Są też tacy, którzy planują kilkudniowe wyjazdy, w trakcie których odwiedzają kilka winnic. Coraz popularniejsze w Polsce są też konferencje i imprezy branżowe, których atrakcją są degustacje polskich win oraz wizyty w winnicach i przetwórniach. 
 
Podkarpackie winnice najczęściej mają powierzchnię kilkudziesięciu arów, choć zdarzają się nawet mniejsze, kilkuarowe. W regionie nie ma jeszcze plantacji bardzo dużych, o powierzchni kilku hektarów, największe mają 2-3 ha. Tradycja wytwarzania w tym regionie wina jest bardzo stara, bo sięga  X-XI wieku, lecz w XVI i XVII wieku konkurencja win węgierskich wpłynęła na zanik winiarstwa w tej części Polski. Zaczęło się odradzać po 2000 roku, gdy pojawili się naśladowcy Romana Myśliwca, pioniera podkarpackiego winiarstwa.  
Share
Udostępnij
Reklama
Reklama
Reklama

Najnowsze

Reklama

Polecane

Reklama

Najpopularniejsze

Reklama
Reklama
Reklama

Nasi partnerzy